Powstaną grupy robocze rozwiązujące problemy na styku gmin

3

PIASECZNO/LESZNOWOLA/KONSTANCIN-JEZIORNA Burmistrz Daniel Putkiewicz poinformował, że zostaną stworzone dwa zespoły, zajmujące się najbardziej palącymi problemami na styku Piaseczna i Lesznowoli oraz Piaseczna i Konstancina-Jeziorny


Ulica Leśna w Łoziskach nie ma ani chodnika, ani oświetlenia. To tu przebiega granica między gminami Lesznowola i Piaseczno

Jednym z takich miejsc jest wyjazd z ul. Jarząbka na drogę 721. Jest on ostatnio mocno obciążony ze względu na zamknięcie przy Orlenie wyjazdu z ul. Powstańców Warszawy. Poza tym po drugiej stronie drogi wojewódzkiej znajduje się nowa galeria handlowa (N-Park), z której korzysta także wielu mieszkańców Piaseczna.
– Mieliśmy już sygnały, że do znajdującej się na terenie gminy Lesznowola galerii trudno się dostać, bo nie ma tam chodników – mówił podczas ostatniej sesji rady miejskiej burmistrz Piaseczna. – Mieszkańcy oczekują, że poprawimy tam dojście. W kontekście tej sprawy, ale także spraw bardziej złożonych, które wymagają pracy projektowej spotkaliśmy się już z burmistrzem Konstancina-Jeziorny Kazimierzem Jańczukiem oraz wójt Lesznowoli – Marią Jolantą Batycką-Wąsik. Do współpracy z każdą z tych gmin powołamy osobną grupę roboczą. Będą one załatwiały bieżące sprawy na styku gmin.
A spraw tych jest przynajmniej kilkanaście. Na „pograniczu” z Konstancinem Daniel Putkiewicz podał przykład wiecznie zakorkowanej ul. Działkowej, zaś w Lesznowoli przypomniał o konieczności poprawy bezpieczeństwa na skrzyżowaniu przy Tolku, z którego to wyjazdu w kierunku Warszawy korzysta także wielu mieszkańców Piaseczna.
– Chcemy rozmawiać o tym co można zrobić już, ale także w najbliższych latach – podkreślił burmistrz Putkiewicz. Koordynatorem projektu ma być jego drugi zastępca – Robert Widz.

TW

3 KOMENTARZE

  1. Ha, ha nie ma chodników. A kto wydał taką decyzję i złożył swój podpis na akceptacji budowy n-parczku w takiej formie? Może krasnoludki? Dobre sobie, urzędnicy stwarzają wszystkim problemy, a potem dzielnie je rozwiązują przez następne dziesięciolecia. Groteska.

  2. Teraz przy N-parku pojawiło się przejście dla pieszych. Tylko co z tego jak i tak trzeba iść w błocie przy tej pogodzie. Północna strona drogi 721 to paranoja. Kiedyś można było można przejść (jak było sucho), a teraz wszystko rozkopane i tak zostawione. Pewnie chodnika ani ścieżki rowerowej wzdłuż drogi 721 nie będzie bo się gminy nie będą mogły dogadać do kogo to tak właściwie należy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię