KONSTANCIN-JEZIORNA Miesiąc temu rada miejska udzieliła burmistrzowi Kazimierzowi Jańczukowi absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. O udzieleniu absolutorium zdecydował jeden głos. Jednak kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej orzekło, że został on oddany z naruszeniem procedury i unieważniło uchwałę absolutoryjną
Przypomnijmy. Pod koniec czerwca odbyła się sesja rady miejskiej, podczas której radni nie udzielili burmistrzowi wotum zaufania, ale pozytywnie ocenili wykonanie przez Kazimierza Jańczuka ubiegłorocznego budżetu, przyznając mu absolutorium (przeszło jednym głosem). Chwilę po tym dwoje mieszkańców podniosło, że w momencie głosowania radnej Aleksandry Kostrzewskiej (opowiedziała się za udzieleniem burmistrzowi absolutorium) nie było na sali obrad, w związku z czym jej głos jest nieważny, gdyż sesja odbywała się w trybie stacjonarnym. Gminna prawnik uznała, że nie ma podstaw do powtórzenia głosowania. Jednak mieszkańcy nie dali za wygraną i o całej sprawie poinformowali Regionalną Izbę Obrachunkową oraz wojewodę. Z naszych informacji wynika, że posiedzenie kolegium RIO w tej sprawie odbyło się we wtorek 19 lipca. O złożenie wyjaśnień poproszono zarówno burmistrza Kazimierza Jańczuka (reprezentował go gminny prawnik), jak i przewodniczącą rady Agatę Wilczek. Po przeanalizowaniu całej sytuacji kolegium RIO zdecydowało się uchylić podjętą podczas czerwcowej sesji uchwałę absolutoryjną. Do końca miesiąca Izba ma przesłać do urzędu i zainteresowanych stron pisemne uzasadnienie tej decyzji.
TW
Czy trzeba było tylu ludziom zawracać …, gdy sytuacja podczas sesji była oczywista. Pani była w kiblu czy gdziekolwiek indziej tylko nie na sali. I po co ten cały cyrk? Chyba żeby wkurzyć wyborców w tym tych co głosowali na obecnego Burmistrza.
Kolejny raz popisały się tzw dyspozycyjne prawniczki gminne. Wyborcy to nie osły którym można wmawiać bezkarnie bzdety.Te panie, niezliczoną ilość razy, mylą się w prostych uchwałach rady. To trwa lata a pracodawca nic.
Czy można głosować siedząc na sedesie?