Zapadają kolejne wyroki sądów, które potwierdzają złą wolę i niekompetencje piaseczyńskich urzędników. W tym tygodniu Sąd Okręgowy uznał, że gmina zaniżała dotacje należne przedszkolom. Wcześniej Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił Decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie w sprawie rzekomo niewłaściwie wydatkowanej dotacji przez Publiczne Przedszkole Bajka. Teraz SKO będzie musiało ponownie pochylić się nad sprawą
W tym samym czasie sąd karny uznał, że Zdzisław Lis popełnił przestępstwo pomówienia Dyrektora Publicznego Przedszkola Bajka. W uzasadnieniu sędzia skrytykował działania urzędników Miasta i Gminy Piaseczno wymierzone przeciwko przedszkolu. Sąd Karny Odwoławczy zwrócił również uwagę, że Zdzisław Lis po zakończeniu pełnienia funkcji Burmistrza nie miał prawa znać akt sprawy dotyczących przedszkola, a z jego wypowiedzi wynika, że został zapoznany ze szczegółami kontroli prowadzonej przez gminę.
Zawiadomienie do prokuratury
– Mówiłam, że decyzja SKO jest wadliwa i mój pełnomocnik wnosił do Burmistrza o niewykonywanie dalszych czynności, w związku ze skargą do WSA – komentuje dyrektor przedszkola „Bajka” i zapowiada złożenie zawiadomienia do Prokuratury o przekroczenie uprawnień przez Burmistrza Miasta i Gminy Piaseczno. – Daniel Putkiewicz nie miał prawa podpisywać tytułów wykonawczych. Część rzekomych roszczeń się przedawniła, a odsetki zostały naliczone niezgodnie z prawem – uważa właścicielka przedszkola.
Walka z przedszkolem,
ze szkodą dla mieszkańców
Stosunek Burmistrza do mieszkańców można dostrzec przy okazji remontu ulicy Księcia Janusza I Starego. – Nie dość, że zlikwidowano miejsca parkingowe, które służyły rodzicom dzieci z Przedszkola „Bajka”, to jeszcze wybudowano miejsca parkingowe, rzekomo dla obsługi naszej placówki. Tymczasem okazuje się, że ten parking zlokalizowany jest bliżej budynku usługowego, który wybudował brat Sekretarza Gminy, zaangażowanego w walkę przeciwko nam – mówi Dyrektor Przedszkola Bajka. – Przy naszym przedszkolu wybudowano zatokę przystankową, którą można było zlokalizować tak, by nie kolidowała z dostępem do posesji i nie utrudniała mieszkańcom dowozu dzieci. Walka Publicznego Przedszkola Bajka o sprawiedliwość trwa i niestety, wygląda na to, że skończy się dopiero gdy zmienią się rządzący miastem – uważa właścicielka „Bajki”.
Gmina przegrywa w sądzie
W środę, 23 czerwca w Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł wyrok, który potwierdza, że gmina zaniżała dotacje należne przedszkolom. Sąd zasądził od pozwanej gminy Piaseczno na rzecz właścicielki przedszkola Bajka kwotę 112 936 złotych. Co więcej gmina będzie musiała zapłacić ustawowe odsetki za opóźnienie należnej przedszkolu dotacji od dnia 29 listopada 2014 roku do dnia zapłaty. Sąd obciążył też gminę Piaseczno kosztami procesu w całości.
Władze gminy Piaseczno zaniżając należne przedszkolom dotacje i zwalczając lokalną przedsiębiorczość narażają na straty wszystkich mieszkańców. Zła wola i niekompetencja urzędników owocuje niekorzystnymi wyrokami i niegospodarnością, której konsekwencje ponoszą wszyscy mieszkańcy miasta i gminy Piaseczno.
Artykuł sponsorowany