Publiczne drogi nie dla pieszych i biegaczy. Mieszkaniec: czujemy się dyskryminowani

16

PIASECZNO W myśl przepisów ruchu drogowego, jeśli pieszy poruszający się skrajem drogi bez chodnika i pobocza widzi nadjeżdżający samochód, musi ustąpić mu pierwszeństwa. Wiele osób uważa obowiązujące prawo za niedorzeczne


– To jakiś absurd – uważa pan Andrzej, mieszkaniec Bobrowca często korzystający z komunikacji miejskiej. – Dochodzę do przystanku ul. Leśną, która jest pozbawiona zarówno chodnika, jak i pobocza. Idę równo samym skrajem jezdni. Dlaczego mam uciekać do rowu przed nadjeżdżającymi z naprzeciwka samochodami? Przecież to droga publiczna, z której każdy ma prawo korzystać. Mam dochodzić na autobus polami?
Mieszkaniec przyznaje, że często spotyka się z agresją ze strony kierowców.
– Tam każdego dnia odbywają się wyścigi, mimo że to teren zabudowany – mówi.
– Kierowcy często jadą na mnie, trąbiąc i świecąc światłami. Uciekam wówczas za zarośnięte trawą pobocze, bo co mam robić. Zdarza się, że niektórzy zatrzymują się i mnie wyzywają. Mój kolega, który często biega wzdłuż ul. Żwirowej w Wilczej Górze ma podobnie.
Nadkom. Jacek Anczarski naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie twierdzi, że jeśli droga nie ma chodnika, pieszy może poruszać się po poboczu. A co jeśli nie ma pobocza, jest ono usiane dziurami lub zarośnięte?
– Jeśli nie ma pobocza lub jest ono niedostępne pieszy może korzystać z jezdni pod warunkiem poruszania się możliwie blisko jej krawędzi – wyjaśnia nadkom. Anczarski. – W przypadku poruszania się pieszego po jezdni ma on obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim znajdującym się na niej pojazdom.

– Ten przepis to jakaś bzdura i należałoby go jak najszybciej zmienić – uważa pan Andrzej. – Ja sam jak jadę samochodem i widzę pieszego, zawsze omijam go w bezpiecznej odległości. Jak coś jedzie z naprzeciwka po prostu zwalniam, pokazuję kierunkowskaz i czekam. Na pewno nie trąbię i nie złorzeczę. Może właśnie z powodu tak bzdurnych przepisów na naszych drogach dochodzi do tylu wypadków.

TW

16 KOMENTARZE

  1. A ja kocham rowerzystów ,ostatnio jechało ich dwoje OBOK siebie i zawzięcie o czymś gadało(jechali w stronę Pilawy).Gdyby jechali jeden za drugim-ok,a tak za nimi korek 25-30 aut …
    Biegacze -tez szacun ze słuchawkami w uszach mają wszystkich w d…
    Ludy dajcie żyć innym-czasami pomyślcie.

    • Panie Piotrze,
      Chciałbym zwrócić uwagę że w podanym przez Pana przypadku rowerzyści zachowali się prawidłowo. Dozwolona jest jazda rowerami „obok siebie” na jednym pasie ruchu

      Pozdrawiam

      • Ale chyba w określonych przypadkach. Tu zdaje się nie można mówić o drodze niezbyt ruchliwej, jeśli w kolejce ustawiło się tyle aut.

  2. My kierowcy,wyprzedzając biegnącego prawą stroną,ze słuchawkami w uszach odciętego od rzeczywistości i nie wiedzacego,co się dzieje za nim,często wieczorem bez żadnego światełka. Czujemy się dyskryminowani.Dlaczego pieszy nie atosujący sie do przepisów ruchu drogowego ma mieć pierwszeństwo na jezdni przed pojazdem?

  3. Kultura i szacunek do słabszych uczestników ruchu zalecany.
    Kpp przytacza przepisy z jakich lat, na jakie warunki?
    W pełni popieram Pana Andrzeja, szacunek i spokój.
    Pieszy i rowerzysta bez praw, czyli co silniejszy w metalowym pudle, często cham wspierany przez p Anczarskiego.
    SPOKOJU życzę tym Nerwowym bez ogłady kierowcom.
    Niezłe priorytety w tym mieście!!!

  4. Ulice są przeznaczone dla samochodów! Więc czemu ma się ciągnąć sznur aut z prędkością 2 km/h bo ktoś się tłucze na rozklekotanym rowerku albo urządza spacerek. Korona z głowy nie spadnie jak zejdzie na bok co by można było przejechać. Jak ktoś jedzie autem po chodniku z powodu wyższej konieczności to musi czekać aż wszyscy piesi przejdą. Więc w drugą stronę też można.

    • Znajoma pielęgniarka opowiada czasem z ironią o pilnych wezwaniach w niedziele do szpitala,gdzie czeka taki jak wyżej,pewny siebie,lekceważący innych i wszystko po spotkaniu z 40 tonową ciężarówką i takich których strażacy łopatami do worka zbierają.Jeśli mam być szczery tobie takiego spotkania Bogu…:)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię