KONSTANCIN-JEZIORNA Wszystko wskazuje, że dziś rada miejska upamiętni w lokalnych nazwach dobrodziejów Mirkowa i Bielawy

Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały dotyczącej rodziny Natansonów, to dzięki nim doszło do rozbudowy fabryki papieru i powstania Mirkowa. Natansonowie byli familią bankierów (byli współzałożycielami Banku Handlowego w Warszawie), przemysłowców oraz intelektualistów warszawskich pochodzenia żydowskiego.

Dla Konstancina-Jeziorny zasłużył się przede wszystkim dr Edward Natanson (1861-1940). To on w 1890 roku przeniósł do Jeziorny z Mirkowa pod Wieruszowem fabrykę papieru i zaczął budować nowoczesny zakład produkcyjny, a także unikalne osiedle fabryczne z bogatym zapleczem socjalnym (z m.in. przychodnią, szkołą, przedszkole, pralnią i domem ludowym. Z odległego Mirkowa przeniesiono do nowego osiedla Mirków całe rodziny. Pracujący w fabryce mogli żyć na dużo wyższym poziomie cywilizacyjnym niż mieszkańcy okolicznych wsi. Edward Natanson był również fundatorem kościoła p.w. Józefa Oblubieńca oraz właścicielem otoczonej parkiem willi Amelin.

Nazwa Rodziny Natansonów ma zostać upamiętniona w nazwie skwerowi u zbiegu ulic Anny Walentynowicz (dawniej Jaworskiego) i Mirkowskiej.

Druga rodzina będzie z kolei patronować wewnętrznej, gminnej ulicy w Bielawie. Rossmannowie byli właścicielami Bielawy. To dzięki nim wzniesiono wały przeciwpowodziowe nad Wisłą, między Wilanowem a Górą Kalwarią. Członkowie rodzinny Rossmannów byli patriotami, żołnierzami i rolnikami, a także osobami zasłużonymi nie tylko dla Konstancina-Jeziorny, ale także Mazowsza i Polski. Henryk Wilhelm Rossmann (1787-1850) był pierwszym właścicielem Bielawy, architektem, absolwentem Politechniki w Berlinie, który brał udział w kampanii napoleońskiej, a później w powstaniu listopadowym. Natomiast jego syn Ludwik Wilhelm gospodarujący w Bielawie był współzałożycielem fabryki maszyn rolniczych URSUS.

Główne zdjęcie: Rossmannowie z Bielawy – ze zbiorów Wirtualnego Muzeum Konstancina