Rzeźba świętego Jana Nepomucena znów została zdewastowana! Czy będzie przeniesiona w inne miejsce?

9

PIASECZNO Do pierwszej dewastacji XIX-wiecznej rzeźby, która stoi na postumencie w Żabieńcu nieopodal kładki nad Jeziorką, doszło w sierpniu 2013 roku. Figura została jednak naprawiona i rok później ponownie stanęła w dawnym miejscu. Niestety, w ostatnim czasie ktoś znowu uszkodził ją i pomalował. – Podejmiemy starania, aby przenieść Nepomucena do centrum naszej wsi – zapowiada sołtys Adam Marciniak


Poprzednia naprawa zabytkowej rzeźby kosztowała około 8000 zł (za pierwszym razem straciła głowę i rękę). Aby ją zdemolować ktoś musiał zadać sobie sporo trudu, bowiem św. Jan Nepomucen stoi na wysokim, 4-metrowym postumencie.
Bezmyślnie zniszczono symbol naszej miejscowości – ubolewali mieszkańcy. Głowy świętego nie udało się wtedy odnaleźć, mimo że została wyznaczona za nią wysoka nagroda. Kiedy naprawiony Jan Nepomucen wrócił na swoje miejsce, ustawiono obok niego latarnię, a wkrótce potem zamontowano kamerę. Niestety, nie uchroniło to figury przed kolejnymi atakami wandali.

Chuligani czują się bezkarni

Prawdę mówiąc, to ktoś zaczął pastwić się nad naszym świętym już w zeszłym roku – mówi Adam Marciniak, sołtys Żabieńca. – Postument był regularnie zamalowywany. W samą figurę rzucano kamieniami. Ma liczne odpryski i urwaną rękę. Ponadto ukradziono metalowe ogrodzenie i zniszczono stojącą obok latarnię. Nie wiem, dlaczego ludzie robią takie rzeczy. Obok rzeźby po każdym weekendzie leży sporo szkła i rozbitych butelek. Zbieramy to wszystko, ale na długo to nie starcza…


Sołtys Marciniak wyjaśnia, że monitoring w rejonie rzeźby nie sprawdził się. Dlatego narodził się pomysł, aby zabrać świętego z odludnego miejsca i umieścić go tam, gdzie każdy będzie miał na niego oko.

Wytypowano kilka nowych lokalizacji

Na pewno trzeba będzie kolejny raz odrestaurować uszkodzoną figurę i przenieść ją w bezpieczniejsze miejsce, bo tu jej nie upilnujemy – mówi sołtys Żabieńca.

Nowa lokalizacja nie została jeszcze ustalona, trwają w tej sprawie rozmowy. Mówi się o okolicach sklepu, znajdującego się w centralnym punkcie Żabieńca oraz o parkingu przy kościele. Do załatwienia pozostaje jeszcze jedna kwestia formalna: na przeniesienie św. Jana Nepomucena musi zgodzić się konserwator zabytków. O oficjalną zgodę ma wystąpić do niego gmina.
A w starym miejscu postawimy być może kopię świętego, który w końcu stał nad Jeziorką od zawsze… – dodaje Adam Marciniak.

TW

9 KOMENTARZE

  1. To trzeba przenieść również Jeziorkę.Ktoś go tam postawił.Przetrwał wojny, a teraz wygląda tak jakie mamy młodzieży chowanie.

    • Taaa przekopać jak mierzeję .Młodzież utożsamia takie figurki i kościółki z wielebnymi- i chociaż tak reagują…świat się zmienia.
      Do Rybak:chyba młodzieży macanie…a Niepomucen(raczej figurka) dostała rykoszetem.

  2. Ochroniarzy wynająć -jak kaczyńskiego bronić przed obrazą i zagrożeniem.Bo figurki się przecież obrażają !Zrobić cokolik na 10 metrów ,ogrodzenie pod napięciem.
    Zrobić z 10 kopii ustawić na trasie a co stać nas…
    Popatrzcie ludzie na sąsiadów-ile dzieci potrzebuje pilnych operacji ratujących życie-a Wy wywalacie kasę na posążki i ich zabezpieczanie?Nie jestem za wandalizmem ale ekspansja Watykanu widać się kończy !
    No katolicy prawdziwi- ręce opadają i jeszcze gazetka podejmuje temat.Szanowni,przypomnę,że żyjemy jeszcze w świeckim państwie.Jeszcze !

  3. Szanowni. Święty Nepomucen nie jest związany ani z polityką obecnego rządu, ani z aferami współczesnego kościoła rzymskiego. To jest trochę tak jak już tu pisano, że dostało się mu rykoszetem, s trochę tak, że miejscem rzeczywiście na palenie, picie i inne atrakcje krzakowe. Młodych i starszych też. Pewnie lepiej, żeby przenieść figurę. Z drugiej strony zastanawiam się dlaczego pod okiem kamery nie da się zarejestrować sprawców? Może to atrapa? Ja mam na działce fotopułapkę i w podczerwieni widać wszystko, co się dzieje także w nocy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię