PIASECZNO Strażacy weszli do jednego z mieszkań przy ul. Kusocińskiego w obawie o znajdującą się tam osobę. Jak się okazało nie stała się jej żadne krzywda. Po prostu mocno spała i nie reagował na pukanie
Dwa zastępy straży pożarnej wezwano do jednego z mieszkań przy ul. Kusocińskiego 14. Osoba zgłaszająca obawiała się, że osoba przebywająca w mieszkaniu może potrzebować pomocy, gdyż nie reagowała na pukanie do drzwi. Według zgłoszenia jedno z okien w mieszkaniu było otwarte.
– Strażacy weszli do środka, ale okazało się, że przebywająca w lokalu osoba nie potrzebuje pomocy – informuje mł. bryg. Łukasz Darmofalski. – Po prostu mocno spała.
Wow pamiętam jak na tym parkingu rosły piękne: Topole i Lipy a teraz betonowa pustynia…. takie myślenie ?? … masakra…. gdzie to zmierza…..