PIASECZNO Kierowca firmy kurierskiej wysiadł na chwilę z auta, a siedzący obok praktykant zajął jego miejsce za kierownicą i odjechał wraz z towarem. W firmie pracował drugi dzień, a jego dane personalne są…nieznane
To nie powinno się wydarzyć. Samochód dostawczy jednej z ogólnopolskich firm kurierskich został skradziony wraz z towarem w centrum Piaseczna. Jak wynika z pierwszych policyjnych ustaleń, w pojeździe znajdowały się dwie osoby, kierowca – kurier oraz praktykant, którego przeszkalał do pracy. Gdy kierowca zatrzymał się i wysiadł, by przekazać jedną z paczek, na jego miejsce wskoczył praktykant i natychmiast odjechał furgonetką wypełnioną paczkami.
Niestety nie są znane dane personalne praktykanta. Najprawdopodobniej nie dopełniono formalności związanych z zatrudnieniem. Policjanci apelują o przestrzeganie obowiązków związanych z kodeksem pracy, których brak, jak w tym przypadku może być wykorzystany w celach przestępczych.
Sprawą kradzieży zajęli się już policjanci z wydziału kryminalnego.
KPP/AB
Większość „kurierów” jest zatrudniana na czarno więc co się dziwić że nie znali danych personalnych
To tylko Polska.
Haha bez komentarza tu niema co pisać paranoja..
Ha więcej oszczędności a będzie więcej dobrych kurierów i kierowców.
Ha ha ha
Weźta się do roboty t dz z kpp, paczkomaty rowery alkohol za kółkiem ……
mafię paliwową
B
Fajnie. Z czegoś w końcu Piaseczno jest znane w Polsce (o sprawie pisały niemal wszystkie portale).
Było na wnuczka, na policjanta, teraz będzie „na praktykanta”.
„Numer” zgodny z zasadą, że najprostsze metody są najlepsze, niemniej trzeba było na to wpaść. Większość obywateli kombinujących, jak by tu parę groszy zarobić na taki pomysł by nie wpadła. Inwencja i wrodzony talent biznesowy godne uznania.
Jak wiadomo, biznesmen pierwszy milion musi ukraść, więc nasz praktykant powinien jeszcze parę dostawczaków z towarem „podprowadzić” 😉
jazda z kurierem to chyba obowiązkowy etap, kiedy zaczynasz pracować w firmie kurierskiej. nauka wszystkim którzy zatrudniają ludzi.