POWIAT Sergiusz Muszyński nie został wybrany członkiem zarządu powiatu piaseczyńskiego. Pęknięcie na koalicyjnym monolicie PO i PiS widać było już od dłuższego czasu, dziś powiatowy międzypartyjny układ zaczął się sypać
Tylko 7 radnych było za powołaniem Sergiusza Muszyńskiego do zarządu powiatu w miejsce odwołanej Katarzyny Paprockiej. 15 radnych było przeciw. Kandydatura charyzmatycznego lidera PiS od początku budziła wśród koalicjantów z PO spore kontrowersje.
– Panu Muszyńskiemu w zarządzie powiemy „nie”. Obawiamy się o atmosferę pracy – mówił nam kilka miesięcy temu Ksawery Gut, członek zarządu z ramienia PO.
Oficjalnie kandydatura 26-letniego Sergiusza Muszyńskiego została przedstawiona w piątek 26 stycznia, w trakcie spotkania wierchuszki klubów PiS i PO. Udało nam się ustalić, że Sergiusz Muszyński zastrzegł, że jeśli nie otrzyma poparcia PO, zacznie w radzie powiatu szukać innej większości (a to wywróciłoby zarząd powiatu do góry nogami). Ostrzegł również, iż – jeśli zarząd powiatu nie zostanie uzupełniony do środy – zgodnie z prawem premier będzie mógł wprowadzić do starostwa komisarza.
– Zostaliśmy postawieni pod ścianą. W naszej ocenie dano nam do wyboru członka zarządu Sergiusza Muszyńskiego albo komisarza Sergiusza Muszyńskiego – powiedział nam Ksawery Gut, który jako jeden z liderów PO w radzie powiatu brał udział w rozmowach koalicyjnych.
Dziś nastąpiło trzęsienie ziemi. Nie dość, że Muszyński nie dostał poparcia to na dodatek Maria Bernacka-Rheims z opozycyjnego klubu Nasza Gmina-Nasz Powiat odczytała wniosek o odwołanie starosty Wojciecha Ołdakowskiego. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się 9 marca. Wszystko wskazuje na to, że w roku wyborczym w starostwie powiatowym dojdzie do dużych zmian.
Adam Braciszewski
Mam nadzieje ze radni odwolaja staroste.
z taką fryzurą „na smutnego katola” to pan Sergiusz daleko nie zajedzie. Nawet wśród Patriotów i Narodowców nikt się już na to nie nabierze. Jak to się mawia „jak i tak wszyscy kradną to niech chociaż jakoś wyglądają”
wreszcie!!!, nie mogłem się doczekać, też mam nadzieję, że radni odwołają starostę!!!
Brawo PO.
Brawo, brawo Pani Biernacka.
Mieszkańcy, nic się nie stało! Na szczęście.
Truudno, trzeba dogadać się z Zalewskim & Co.
Tylko by jeszcze Starostę…wyspowiadać.
Tak się kończą dla pisiorów romanse z platfusami.
czyli co – powrót ciemnych typków od Dąbka? koalicyjka z platfą? 🙂
Ołdakowski to jedyny, sensowny człowiek. Po co pisowskie partyjniaki wszędzie wpychają „pączusia” Muszyńskiego? odwdzięczają się jego tatusiowi (sędziemu TK)?
A rozsądna mniejszość nie może rządzić, tylko muszą być sitwy – my popieramy waszych a wy naszych? Jeżeli nawet ta większość będzie zawsze głosować przeciw rozsądnym decyzją to przegra wybory, które są tuż tuż. Czy ta wizja jest zbyt naiwna w naszej rzeczywistości?