KONSTANCIN-JEZIORNA – Wczoraj ok. godz. 17.00 wybuchł pożar hali przy ul. Mirkowskiej. Wciąż trwa dogaszanie zupełnie spalonego obiektu
– W kulminacyjnym czasie akcji gaśniczej na miejscu pracowało 130 ratowników z 43 zastępów straży pożarnej – informuje mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. – Taka duża liczba strażaków wynikała z konieczności używania sprzętu do ochrony dróg oddechowych, co wymuszało częstą podmianę osób uczestniczących w akcji.
Hala o powierzchni ok. 5000 metrów kwadratowych doszczętnie spłonęła.
– Wypełniona była tworzywami sztucznymi i elementami drewnianymi – mówi mł. bryg. Łukasz Darmofalski. – Na szczęście w pożarze nikt nie został poszkodowany.
Ok. 2 w nocy w miarę opanowywania żywiołu część zastępów straży pożarnej wycofano z akcji. Na miejscu pozostało ich 11. Od godziny 6 rano wciąż pracuje 5 zastępów straży pożarnej.
– W tym momencie mamy kolejną podmianę strażaków, którzy dogaszają pogorzelisko, przelewając wciąż tlące się elementy spalonej hali – dodaje mł. bryg. Łukasz Darmofalski.
Jak oceniają strażacy, mieliśmy do czynienia z największym pożarem ostatnich kilku lat na terenie powiatu piaseczyńskiego.
Adam Braciszewski
Jest napisane traw zamiast trwa