PIASECZNO Jedna z naszych czytelniczek zaalarmowała nas, że oznaczenia ciągów pieszo-rowerowych na terenie gminy wykonane są farbą, na której bardzo łatwo się poślizgnąć. Jej zdaniem powinno się je niezwłocznie poprawić, bo w innym przypadku ktoś w końcu straci na nich zdrowie, a może nawet życie
Zgłoszenie sprawdziliśmy osobiście w warunkach zimowych,
testując przykładowe oznaczenia na ciągu pieszo-rowerowym przy ulicy Powstańców Warszawy w Piasecznie. Faktycznie – zarówno w przypadku leżącego śniegu, mrozu i oblodzonych chodników, jak i zwykłego deszczu są to miejsca, na których łatwo stracić równowagę.
– Wystarczyłoby użyć tam „wypukłej”, antypoślizgowej farby, co zresztą zgłaszałam już osobiście w urzędzie miejskim – denerwuje się czytelniczka.
A co na to gmina?
– Przepisy w Polsce nakładają na zarządcę drogi obowiązek zachowania spójnego oznakowania poziomego i pionowego – informuje Michał Baran z Wydziału Inwestycji Drogowych i Inżynierii Ruchu z Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno. – Farby stosowane do poziomego oznakowania są farbami atestowanymi i wykorzystywanymi w branży drogowej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami poruszanie się po drogach wymaga dostosowania jazdy czy też poruszania się po ciągach pieszo-rowerowych do panujących warunków atmosferycznych, a usytuowanie oznakowania poziomego na ciągach pieszo-rowerowych pozwala w sposób bezpieczny ominąć znaki P-23 i P-26.
Grzegorz Tylec
Zgłoszenie sprawdziliśmy osobiście w warunkach zimowych,
testując przykładowe oznaczenia na ciągu pieszo-rowerowym przy ulicy Powstańców Warszawy w Piasecznie. Faktycznie – zarówno w przypadku leżącego śniegu, mrozu i oblodzonych chodników, jak i zwykłego deszczu są to miejsca, na których łatwo stracić równowagę.
==============================================
Po zdjęciu patrząc szanowna redakcja testowała oznaczenia stając na nich na jednej nodze hmmm… czy może rozpędzaliście się wbiegaliście na oznaczenia ? ale wtedy by takie ładne zdjęcie nie wyszło… hmm… a po za tym problemem chyba nie są oznaczenia, a raczej nieodśnieżane chodniki bo przy ostatnim śniegu nie ośnieżane było nic. A przepraszam jeździła odśnieżarka w sobotę i odśnieżała targowisko ale tylko od strony torów, a drugi pług stał pod żabką na chyliczkowskiej co tam robił nie wiem bo kierowcy nie było nigdzie nawet w żabce jak by ktoś się zastanawiał.