PIASECZNO Piekarnia Wojciechowskich w centrum Piaseczna została zamknięta pod koniec 2018 roku. Właściciele sprzedali teren deweloperowi, który planuje pobudować tu 50-mieszkaniowy blok. – Uważam, że nie jest to odpowiednie miejsce na taki budynek – mówi Paweł Karbowski, który mieszka obok dawnej piekarni
Piekarnia Wzorowa Wojciechowski i Syn była bez wątpienia najsłynniejszą piaseczyńską piekarnią. Działała od 1920 roku. Mieszkańcy przez całe dziesięciolecia zaopatrywali się w niej w chleb baltonowski i pyszną chałkę. Niestety, pod koniec 2018 roku na drzwiach pojawił napis „Piekarnia nieczynna do odwołania”.
– Mamy już z mężem ponad 80 lat i brakuje nam zdrowia, aby prowadzić ten biznes – wyjaśniała wówczas Zofia Wojciechowska. Niedługo potem plac, na którym znajdowała się piekarnia, został wystawiony na sprzedaż.
– Zanim jednak transakcja została sfinalizowana, rada miejska zmieniła dla części tego terenu plan miejscowy – mówi Paweł Karbowski. – W efekcie, na tyłach mojego podwórka powstanie 3-piętrowy blok mieszkalny o wysokości 14 m. Będę się czuł, jakbym mieszkał w zoo. Czy rzeczywiście centrum Piaseczna, gdzie znajdują się domy jednorodzinne i niska zabudowa, jest odpowiednim miejscem na taką inwestycję? – zastanawia się pan Paweł.
Mężczyzna opowiada, że przed zmianą planu w 2019 roku wziął udział w posiedzeniu komisji ładu przestrzennego. Przekonywał radnych, że budowanie bloku między domami jednorodzinnymi nie jest dobrym pomysłem.
– 50 mieszkań to jest nawet 80-100 nowych samochodów. W centrum już teraz nie ma gdzie parkować – mówi nasz czytelnik. – Na spotkaniu był wiceburmistrz Robert Widz, który powiedział, że miasto jest po to, aby ludzie w nim mieszkali, a nowi mieszkańcy to kolejne pieniądze z podatków. Trudno z tym polemizować, jednak jest jeszcze coś takiego jak ład przestrzenny. Budynki wielorodzinne nie powinny powstawać między domami…
Radni zmienili plan miejscowy, a nieruchomość przeszła w ręce nowego właściciela.
– Jest już nawet wizualizacja nowego bloku, a z moich informacji wynika, że została wydana zgoda na rozbiórkę budynków po byłej piekarni – dodaje nasz czytelnik. – Trochę się tego obawiam, bo mój dom stoi tuż obok. Zaraz wjedzie tu ciężki sprzęt, będą kopane podziemne garaże. Mam nadzieję, że te prace nie spowodują uszkodzeń sąsiednich budynków…
TW
„Zanim jednak transakcja została sfinalizowana, rada miejska zmieniła dla części tego terenu plan miejscowy (…) Radni zmienili plan miejscowy, a nieruchomość przeszła w ręce nowego właściciela”
=====================
Hehe, dziwny zbieg okoliczności 🙂
A kto wnioskował?
„… Przekonywał radnych, że budowanie bloku między domami jednorodzinnymi nie jest dobrym pomysłem… (to pan Karbowski) (…) miasto jest po to, aby ludzie w nim mieszkali, a nowi mieszkańcy to kolejne pieniądze z podatków” (a to wiceburmistrz Robert Widz)
===================================
Zależy dla kogo (to o tym dobrym lub niedobrym pomyśle) 🙂
Aby jednak i wilki były syte i owce całe, należałoby po prostu przyjąć taką strategię rozwoju czy też „rozwoju” tego kawałka Piaseczna, że przy. ul. Sierakowskiego czy Warszawskiej (czyli de facto przy tej samej ulicy, bo jedna jest przedłużeniem drugiej) można stawiać niezbyt wysokie bloki, a na ich „zapleczu” powinny sobie stać domy jednorodzinne.
Byłaby w tym jakaś logika, ale logika ta kłóci się z kolei z przepisami dot. zabytków czy tzw. „zabytków”, których ruszać nie można. No i z potrzebami radnych, które zapewne nie każdy jest w stanie zaspokoić (czy też – ehm…- przekonać radnych do swoich racji).
Ostateczny efekt będzie oczywiście taki, że całe to „centrum P-na” będzie w przyszłości wyglądało jeszcze bardziej kuriozalnie, niż obecnie. Zabytkowe „kurniki” będą się przeplatać z nowomodnymi bloczyskami i domami typu „klocek gomułkowsko-gierkowski” oraz przedwojennymi kamienicami o wątpliwych wartościach architektonicznych, bo jeden sobie załatwi zmianę planu miejscowego dla swojej działki, a inny nie będzie miał dostatecznych argumentów, żeby radnych do takiej zmiany planu przekonać.
No ale wiadomo, że taki radny piastuje ważną i odpowiedzialną rolę, więc siła argumentów musi być duża 🙂
Nie po to kandydat na radnego inwestuje swój czas, pieniądze i potężny wysiłek intelektualny w zostanie radnym, żeby później byle argument za czymś tam go przekonał 🙂
Przecież on musi głęboko wniknąć w sprawę i wszystko sobie wyimaginować, zważyć za i przeciw, a na końcu z ciężkim brzemieniem ciążącej na nim odpowiedzialności podjąć właściwą decyzję, której konsekwencje będą oglądać przyszłe pokolenia.
Ktoś uwierzył? Człowieku, jaja sobie robię! 🙂
„…będą kopane podziemne garaże…”
========================
Mhm, chyba raczej podziemne baseny, bo w tym dość nisko położonym miejscu raczej ciężko będzie zabezpieczyć je skutecznie przed przesiąkaniem wody. Ale przecież każdemu wolno pływać we własnym garażu.
Zawsze mówiłem, że deweloperzy rządzą w gminie.
Zdemolowanie miasta…
Ludzie, czytam te komentarze i rece normalnie opadają.
To że jakaś inwestycja powstaje w jakimś miejscu to zasługa planów miejscowych.
Tam mamy teren 10/WM z planu 2014
I to w 2014 roku zadecydowowano, że tam może być deweloperka, właścicielowi nie opłacalo się dalej ciągnąć biznesu, deweloper kupił, a starosta na podstawie zapisów mpzp wydało pozwolenie na budowę
Ktoś powie, ale mpzp zawsze można zmienić..,
Tak to prawda, na chyliczkach były już 3 próby uchwalenia mpzp, ale lud się burzy i od 20 lat mpzp nie ma
Na prawdę burmistrz nie wydaje pozwolenia na budowę, a starosta jak coś jest zgodne z planem to też duzo nie może
Smutne ?????
Panie Witz spróbuj Pan wsadzić taki blok w Zalesiu Dolnym, lub przy wspólnotach mieszkaniowych. A tak przy budynku jednorodzinnym to można mieć w d…. mieszkańca.
Niesłychanie mnie pasjonuje skąd ostatecznie młody człowiek jakim jest vice tak znakomicie opanował język aparatczyków z PZPR. Ta sama pogarda dla zwykłych obywateli.
Władza jest na usługach u deweloperów. Klasyczny przykład to bezsensowna przebudowa skrzyżowania na ul. Tukanów i dodatkowo ustawienia tam świateł. Podobnie było kiedyś na Geodetów, co uliczka to światła tylko po to aby mieszkańcy osiedli mogli łatwiej wyjechać na Geodetów.
Ruder za placem Piłsudskiego, nie można rozbierać bo leży w centrum miasta objętego ochroną konserwatora zabytków, domy leżące 350m dalej już to nie dotyczy. Czy tylko mi się wydaję że ludzie pracujący w gminie to idioci??
Jahahahaah ale go załatwili socjaliści ten lisek to jednak potrafi zarządzać piasecznem
Czy ktoś podjął się już wytłumaczenia rzekomej korelacji że gdzie jakaś afera tam akurat wypowiada się Pan Widz? Czy tylko to takie moje wrażenie?
Sądzę, że burmistrz jest za cwany a wice ma wyraźne parcie na szkło
Gmina Piaseczno powinna wziąc udzial w konkursie na najbrzydsze miasto w PL. Zresztą architektoniczna rozpierducha trwa tu blisko 20 lat , wystarczy przejsc sie na Zeromskiego , czy a 1 Maja . Sporo jest takich miejsc . Gminna kasa sie wzbogaca kosztem mieszkanców i jak widac nikomu niezalezy na tym, zeby to zatrzymac. Mamy betonowe zoo tylko nie wszystkie małpy sie ciesza bo za duzo murow a za malo drzew. Serio wladze myslą, ze jak wybetonowaly cale miasto i wsadzą w to troche trawy i drzew to jest fajnie ?
To obraz naszej gminy nic i nikt się nie liczy tylko kasa deweloper płaci to cała ta sitwa zmienia plan zagospodarowania przestrzennego pod swoje potrzeby. Burmistrz nie jest cwany tylko Pani teściowa podpowiada jak się ustawić ważna biznes kobieta. Pan Widz to prostak i donosiciel,starosta też swój człowiek a w tym mieście nie da się przejechać ani żyć bo trzeba się jak najszybciej dorobić nikt nie pyta mieszkańców o zdanie bo i po co nikt z nimi nie rozmawia bo się boi tylko prowadzi spotkania on line. Ale cóż suweren wybrał to teraz niech siedzi cicho
Jest bardzo dobry sposób, nad którym obecnie pracuję. Przemeldować się do normalnie zarządzanej Gminy i tam płacić podatki. Co do Widza podziwiam Pani delikatność, mnie się cisną na usta znacznie gorsze słowa.
Kiedy ta inwestycja wystartuje?
Korupcja w Piasecznie ciąg dalszy. Pieniądze latają między samochodami i Platforma kolejne łapówki bierze. Najpierw Moshe T a,potem 600 tyś. przez okno w Dawidach za pozwolenia dla deweloperów. Skandal za skandalem. Gdzie jest CBa?
Ludzie trzeba odwołać ten układ korupcyjny.
Proponuję zamknąć burmistrzunia, razem z jego świtą dla przykładu, do paki a jak już będzie siedział, to dla przykładu go powiesić. Może wtedy kolejni się nauczą że żądzą dla ludzi a nie dla siebie.
Proponuję zamknąć burmistrzunia, razem z jego świtą dla przykładu, do paki a jak już będzie siedział, to dla przykładu go powiesić. Może wtedy kolejni się nauczą że żądzą dla ludzi a nie dla siebie.
Zgłaszam taki wniosek.