Materiał sfinansowany przez KWW Nasza Gmina- Nasz Powiat
Zmiany w funkcjonowaniu buspasa na ul. Puławskiej , organizacja bezpiecznego ruchu rowerowego, zwiększenie liczby miejsc parkingowych oraz zmiany organizacji ruchu w mieście to jedne z priorytetów kolejnej kadencji
Buspas, który od granic Warszawy został wydzielony z ulicy Puławskiej miał na celu przyśpieszyć ruch autobusowy, a przez to zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji zbiorowej. W praktyce jednak szybko się okazało, że zawężenie głównej arterii komunikacyjnej łączącej Piaseczno ze stolicą przynosi także negatywne skutki.
Problemy z buspasem
Najbardziej odczuwamy je w weekendy gdy samochody skupione na dwóch pasach grzęzną w korku, podczas gdy buspas pozostaje praktycznie niewykorzystany (w weekendy autobusów jeździ mniej). Podobnie jest w tygodniu poza godzinami szczytu. Dlatego uważam, że konieczne są negocjacje z Warszawą zmierzające ku uwolnieniu buspasa na ulicy Puławskiej dla wszystkich uczestników ruchu, poza godzinami szczytu oraz w weekendy. Nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia sztucznego hamowania ruchu w sytuacjach, w których nie przynosi to pożytku użytkownikom buspasa. Jeśli jako mieszkańcy mamy prowadzić rozmowy z Warszawą, artykułując swoje potrzeby musimy mieć niezależny samorząd, który przemówi głosem mieszkańców – burmistrza, który będzie reprezentował Piasecznian, a nie partyjne interesy, siłą rzeczy w większym stopniu związane ze stolicą niż z podwarszawską gminą.
Pasy dla rowerów
Kolejną rzeczą, która warta jest modyfikacji i usprawnienia są drogi rowerowe w centrum Piaseczna. Budowanie infrastruktury dla cyklistów nie powinno odbywać się kosztem redukcji miejsc parkingowych, których i tak w mieście jest zbyt mało. Projektując pasy ruchu dla rowerów trzeba za wszelką cenę unikać kolizji z ruchliwymi ulicami, minimalizując liczbę niebezpiecznych miejsc. Powstała w Piasecznie (póki co szczątkowa i niespójna) infrastruktura rowerowa nie jest ani wygodna dla kierowców, ani bezpieczna dla samych rowerzystów. Sama poruszając się po mieście ze zrealizowanych rozwiązań nie czuję się zadowolona ani prowadząc auto, ani jadąc rowerem. Piaseczno jest niebezpieczne i nieprzyjemne, zarówno dla kierowców jak i rowerzystów.
Zmiany w mieście
Rozwiązanie komunikacyjne, które wdrożono w Piasecznie przez ostatnie lata powoduje powolną degradację przestrzeni miejskiej. Ulica Puławska już u wjazdu do centrum jest ciągle zakorkowana na skutek likwidacji dodatkowego pasa ruchu, z którego wcześniej kierowcy mogli skręcać w ulicę Jana Pawła II oraz podporządkowania Kościuszki ulicy Nadarzyńskiej. Ze względu na komunikacyjne uciążliwości dziś prawdopodobnie mniej kierowców decyduje się na przejazd przez Piaseczno. Cóż jednak z tego, skoro przebicie się przez miasto trwa dłużej, a wszelkie uciążliwości związane z ruchem kołowym (m.in. hałas, emisja spalin) nie tylko nie osłabły, ale wręcz się wzmogły. Jaki jest efekt poczynionych zmian? Coraz więcej upadających punktów handlowych i usługowych, które notują spadek liczby klientów. Coraz więcej banerów „do wynajęcia” zdobiących witryny lokali zlokalizowanych w centrum miasta. Handel przenosi się na obrzeża, a miasto staje się coraz mniej funkcjonalne i przyjazne dla mieszkańców i przedsiębiorców. Czas to zmienić. Stworzyć atrakcyjną, przestrzeń miejską, zachęcającą do spacerów i sprzyjającą przedsiębiorczości, elegancką i prestiżową.
Joanna Otręba
kandydatka
na burmistrzynię Piaseczna
Cóż a mieszkańcy Konstancina zazdroszczą rozwiązań dla rowerzystów, a przejazd przez miasto nie taki zły czasem szybciej niż obwodnicą.