LESZNOWOLA Podczas ostatniej sesji rady gminy radni kolejny raz jednogłośnie udzielili wójt Marii Jolancie Batyckiej-Wąsik absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Wcześniej pani wójt przedstawiła raport dotyczący stanu gminy. Niektóre zawarte w nim liczby mogą niepokoić
– W imieniu państwa radnych i sołtysów gratuluję pani absolutorium – zwróciła się do wójt Batyckiej-Wąsik przewodnicząca rady Bożenna Korlak. – Pani zarządzanie gminą cieszy także mieszkańców, czemu dali wyraz w ubiegłorocznych wyborach. Na usta ciśnie mi się tylko jedno słowo: dziękujemy.
Wcześniej radni przyjęli m.in. sprawozdanie finansowe za ubiegły rok, wysłuchali pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz wniosku komisji rewizyjnej, odczytanego przez jej przewodniczącego Tomasza Filipowicza.
W tym roku samorządy po raz pierwszy muszą przygotowywać raporty, przedstawiające m.in. ich charakterystykę i aktualną kondycję finansową. Raport taki na samym początku sesji przedstawiła wójt Maria Jolanta Batycka-Wąsik.
– Zarówno nasze dochody, jak i wydatki z roku na rok rosną – zauważyła pani wójt. W ubiegłym roku dochody gminy wyniosły nieco ponad 208 mln zł, zaś wydatki nieco ponad 211 mln zł (2,6 mln zł deficytu). Martwić może natomiast niski poziom wydatków inwestycyjnych, które kształtowały się na poziomie około 20 mln zł. W porównaniu do większości sąsiednich samorządów to bardzo skromna kwota, za którą nie da się zrealizować dużych inwestycji (sam remont odcinka ulicy Gminnej w centrum Lesznowoli ma kosztować około 10 mln zł i jest znacznym obciążeniem dla budżetu). W 2017 roku wydatki na inwestycje były jeszcze niższe i wyniosły około 13 mln zł. Ten rok ma być lepszy, ale w następnych latach prawdopodobnie gmina znów będzie musiała zaciskać pasa.
Kolejny niepokojący wskaźnik to zadłużenie, które wynosiło pod koniec ubiegłego roku aż 79 mln zł.
– Kondycja finansowa gminy jest bardzo dobra – mówiła jakby wbrew liczbom wójt Maria Jolanta Batycka-Wąsik. – Ciągle mamy możliwość zaciągania zobowiązań i korzystania z zewnętrznych źródeł finansowania, co pozwala nam dynamicznie realizować zadania inwestycyjne. Polityka zadłużania samorządu jest realizowana w sposób bezpieczny.
Raport zakończył się określeniem priorytetów gminy na najbliższe lata. Wójt wspomniała o nowych wyzwaniach w zakresie polityki przestrzennej, konieczności budowy nowych dróg i ścieżek rowerowych oraz tworzeniu wspólnej, rekreacyjnej, miastotwórczej przestrzeni publicznej. – Rozpoczęliśmy działania, mające na celu pozyskanie nowych gruntów w centrum gminy – dodała na zakończenie Maria Jolanta Batycka-Wąsik.
– Raport jest bardzo kompletny, ale w moim osobistym odczuciu brak w nim odniesień do strategii rozwoju gminy – zabrał głos radny Bartłomiej Soszyński z klubu PiS. W chwilę potem radni PiS-u nie udzielili wójt wotum zaufania, wstrzymując się od głosu (pozostali radni zagłosowali „za”).
TW
Gratuluję,szczerze -to prawdziwy gospodarz podejmujący ryzyko , które się opłaca i inwestycje ,które prędzej-póżniej się zwrócą.
Cóż, jest tez pan Dąbek -który w ramach znajomości i spłaty partyjnych zobowiązań STWORZYŁ stanowisko dla pani Paprockiej,ale jakie ?
Nawet nie wiedziałem ,że taka funkcja istnieje. Może by ktoś się nad tym pochylił ,zanim na dobre ta pani zagrzeje miejsce i przy odejściu( jak ostatnio )zażąda odprawy. Przecież to idzie z naszych podatków-a pani Kasia niech zasuwa na etacie- jak inne samotne (sic!) matki.Pan Dąbek nie zmienił taktyki-rączka-rączkę, wystarczyło poczekać.Tylko dlaczego my mamy za to płacić ?
O jaki etat chodzi?
A te umorzenia podatków spółkom z Wólki Kosowskiej, te umowy przedwstępne z Turkami, których pomimo wyroku NSA nie chce upublicznić – no po prostu wzór cnót wszelakich ta pani wójt…
No i jak tam Panie Romek, dobry gospodarz prawda? Dziś tego gospodarza zgarnęło CBA. W 2018 r. Gmina Lesznowola zadłużona była na kwotę 75 mln. zł i zajmowała 39 miejsce wśród najbardziej zadłużonych gmin. W tym roku to już 79 mln. zł. Skupmy się zatem na faktach a nie na fantazjach rodem z Gierka.