POWIAT Już wkrótce telefonując w powiecie piaseczyńskim na znany od lat numer policji będziemy rozmawiali z dyspozytorem Centrum Powiadamiania Ratunkowego w… Radomiu
Na terenie stolicy od środy dzwoniąc na numer 997 połączymy się ze stołecznym Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Reszta mazowieckich komend policji zakończy odbieranie telefonów od wybierających 997 od 18 października do 6 listopada. A to oznacza, że przestanie być różnica czy zadzwonimy na 997 czy 112.
Policyjni dyżurni będą mieli mniej pracy
Jak tłumaczą władze wojewódzkie, „dzięki tej funkcjonalności będzie możliwe jednoczesne powiadomienie o zdarzeniu wszystkich właściwych służb”. Przejęcie obsługi zgłoszeń z numeru alarmowego 997 przez operatorów CPR ma odciążyć dyspozytorów służb ratunkowych. Komendy policji będą otrzymywały z Centrów tylko te zgłoszenia alarmowe, w których zagrożone jest życie, zdrowie, mienie, bezpieczeństwo lub porządek publiczny.
W ubiegłym roku operatorzy numerów alarmowych w CPR odebrali prawie 8,5 mln fałszywych zgłoszeń (prawie 45 proc. wszystkich). Odsetek zgłoszeń fałszywych w 2017 r. zmniejszył się o ponad 2 proc. Jednak w dalszym ciągu jest to ogromna liczba zgłoszeń. W związku z tym przełączenie numeru alarmowego 997 do CPR pozwoli na wyeliminowanie bezpośredniego kierowania do służb zgłoszeń niezasadnych lub fałszywych. Będzie to miało pozytywny wpływ zarówno na czas, jak i na skuteczność udzielania pomocy osobom, które rzeczywiście jej potrzebują.
Wedle zapewnień wojewódzkich urzędników skróceniu ulegnie również czas oczekiwania na odebranie połączeń. Średni czas mierzony od momentu wybrania numeru alarmowego 112 do odebrania połączenia przez operatora numerów alarmowych w CPR wynosi około 10 sekund. Po przełączeniu numeru alarmowego 997 do CPR, czas oczekiwania na połączenie będzie podobny.
W odległych planach jest przejęcie numerów 998 i 999
Ważnym efektem przełączenia numeru alarmowego 997 do Centrów Powiadamiania Ratunkowego będzie ujednolicenie sposobu obsługi zgłoszeń kierowanych na numery alarmowe, w tym zgłoszeń obcojęzycznych.
Dzwoniąc na numer alarmowy, należy podać operatorowi dokładne informacje o miejscu zdarzenia (miejscowość, ulica, numer budynku, numer mieszkania, ewentualnie punkty orientacyjne), krótki opis tego, co się dzieje, ile osób jest poszkodowanych i w jakim są stanie. CPR apeluje, by numer 997 lub 112 wybierać tylko w razie zagrożenia. Numery te nie służą do kontaktu z policją. Jeżeli komuś zależy na bezpośrednim kontakcie telefonicznym z funkcjonariuszem, należy dzwonić do dyżurnego właściwej miejscowo jednostki policji albo skontaktować się z dzielnicowym. Blokując numer alarmowy, odbieramy szansę na pomoc tym osobom, które w danym momencie naprawdę jej potrzebują.
Co ważne, telefonując na 999 nadal połączymy się z pogotowiem ratunkowym, a 998 – ze strażą pożarną. Jednak i te numery za jakiś czas mają być przejęte przez CPR.
Fot. Dawid Skalec/Wikimedia
Na wszystkich szkokeniach jakie miałem,, a trochę tego było ratownicy zawsze mówili żeby w pierwszej kolejności dzwonić pod 997, 998, 999. A w ostateczności na 112. Dlaczego? Bo 112 łączy nas z radomiem A inne nr. z najbliższą służbą więc jest szybciej.
Cóż teraz na przyjazd policji będziemy czekać godzinę zamiast obecnych 25 minut…
Święta prawda??