LESZNOWOLA Kilka dni temu członkowie Leśnej Grupy Roboczej posadzili w Wilczej Górze około 30 arów młodego lasu. – Mniej więcej w tym samym czasie rozpoczęła się rębnia gniazdowa przy ul. Sarenki w Magdalence – poinformowali członkowie Alarmu dla Klimatu
W Magdalence pod topór mają pójść drzewa rosnące na obszarze 3,37 ha.
– Czym ten las zasłużył sobie na taki los? – pytają ekolodzy. Nadleśnictwo Chojnów argumentuje, że rębnie są elementem gospodarki leśnej, a konkretnie procesu odnawiania lasu. Jednak te tłumaczenia nie przekonują wszystkich miłośników przyrody. Na jednym z forów internetowych rozgorzała na ten temat gorąca dyskusja.
– Las to nie tylko wartość ekonomiczna, ale także społeczna, zdrowotna i ekonomiczna – uważa pan Tomasz. Podobnych głosów jest zresztą więcej.
Tymczasem w Wilczej Górze trwało w weekend sadzenie lasu. Prace wykonywano pod okiem leśniczego Łukasza Milewskiego. Posadzono około 30 arów jawora, który będzie stanowił domieszkę biocenotyczną w przyszłym drzewostanie.
TW
Dlaczego powielacie informacje jednej pani, nie do końca prawdziwe? A pytaliście u źródła o co chodzi z tą wycinką?
Ciężko zrozumieć psełdoekologom gospodarkę. Dla nich las to piękny kolor liści,śwergot ptaków i spacerki z pieskiem bez smyczy,bo piesek musi się wybiegać. A tu nie tak wygląda sytuacja. Piesek w lesie tylko na smyczy. Nie mają bladego nawet pojęcia co to las,bo to nie tylko widoki. To ogrom pracy,czasu i nakładu środków.
No patrz, a przez tysiace lat nie bylo ogromu pracy, czasu i nakladu srodkow, a lasy jakos sobie radzily calkiem niezle…