Wypadek! Jedna osoba trafiła do szpitala

7

PIASECZNO Do wypadku doszło na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 79 z ul. Okulickiego. Na miejscu jest straż pożarna i policja. Trzeba się liczyć z utrudnieniami w ruchu

Mimo działającej sygnalizacji świetlnej fiat seicento jadący ul. Okulickiego od strony Lesznowoli w kierunku Konstancina-Jeziorny zderzył się z volkswagenem jadącym ul. Puławską od Warszawy w stronę Góry Kalwarii. W tej chwili nie wiadomo kto jest sprawcą wypadku. Kobietę prowadzącą fiata zabrano do szpitala.

AB

7 KOMENTARZE

  1. Z tym istniejącym kamer nie można egzekwować przejazdu na czerwonym. Żeby można było egzekwować wykroczenia tego typu musieliby zamontować kamery łapiące samochody od tyłu w taki sposób, by na nagraniu było też widać sygnalizację.
    Na tym skrzyżowaniu są regularne dzwony i raczej prędko się to nie zmieni. Do ogólnych problemów tego skrzyżowania trzeba dołożyć problem ze skrętem z obwodnicy w Okulickiego (w kierunku Orlenu), który powstał po zmianie cyklu świateł. Od razu po zapaleniu się czerwonego światła w ciągu Puławska-Armii Krajowej zapalają się światła zielone dla samochodów jadących Okulickiego. Dochodzi też problem kilku samochodów, które przeskoczą na wczesnym czerwonym z Puławskiej w Armii Krajowej albo zjeżdżają do Piaseczna. Samochody, które wyjeżdżają na środek skrzyżowania żeby skręcić w lewo zostają poniekąd uwięzione.
    Jedyne co można zrobić żeby faktycznie ucywilizować to skrzyżowanie (przynajmniej w moim zdaniem) to zrobienie tam ronda, ale wtedy na czas prac paraliżujemy jedyny duży wyjazd z Piaseczna w kierunku Warszawy. Prostszym półśrodkiem to światła kierunkowe.

  2. Według mnie lepiej zrobić przesunięcie kilku sekundowe. Przeanalizować natężenie ruchu w danych godzinach. Np jeśli jest dużo aut oczekujących na skręt z obwodnicy Piaseczna w kierunku Magdalenki dać im zielone, a jadącym od Warszawy 10sek później zielone.

  3. do opek: pojazdy uwięzione ?? a gdzie zasada nie wjezdzac na skrzyzowanie nie majac pewnosci ze sie je zdazy opuscic ?? sami sie laduja , kolejna zasada ktorej tam prawie nikt nie przestrzega ze ruszaja na zielonym pojazdy nie dajac opuscic pojazdom juz bedacym na skrzyzowaniu, a to tez jest wykroczenie

    • Zasada, że nie wjeżdża się na skrzyżowanie nie mając pewności, czy się je zdąży opuścić w tym przypadku raczej nie ma zastosowania. Przepis ten tyczy się, gdy kierowca po wjeździe na skrzyżowanie chce zjechać np. na zakorkowany pas. Standardowa sytuacja na Puławskiej rano czy na Wojska Polskiego, gdzie zawsze jakiś moron zablokuje ul. Szkolną. W tym przypadku kierowcy są uwiezieni przez to, że przecinają pas ruchu znajdujący się na zewnętrznym łuku, co utrudnia widoczność i źle zgrane światła. Co do drugiego przepisu 100% racji, ale przepis jest martwy, bo nikt nie wyśle na to skrzyżowanie patrolu policji, żeby stali tam cały dzień.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię