PIASECZNO Na początku sierpnia po wąskich uliczkach Bobrowca szalał swoim mitsubishi nieletni kierowca. W końcu uszkodzone auto utknęło przy ul. Sójki, gdzie stoi do tej pory. – Może czas zabrać stąd tego grata, sprawą powinna zainteresować się straż miejska – mówi pan Andrzej, jeden z mieszkańców
Zdarzenie, do którego doszło 3 sierpnia po południu, zelektryzowało mieszkańców spokojnej miejscowości. Gdy mitsubishi mknęło po wąskich uliczkach, bawiło się na nich dużo dzieci. To cud, że nie doszło do tragedii. W końcu auto wjechało w pole, gdy na jego drodze stanął jeden z mieszkańców. Po chwili w mitsubishi otworzyły się drzwi, a kierowca zbiegł.
– Wkrótce potem się odnalazł, to sprawiający problemy miejscowy – wyjaśnia pan Andrzej. – Podobno po tym incydencie trafił do poprawczaka. Szkoda, że wcześniej nie zabrał z pola swojego auta. Chociaż z drugiej strony, może lepiej żeby przejęła i zezłomowała je straż miejska.
Po ponad miesiącu spędzonym w polu mitsubishi wygląda jak wrak. Z samochodu ukradziono sporo części, niektóre elementy zniszczono.
– Czas wybawić mieszkańców Bobrowca od tej wątpliwej ozdoby – postuluje nasz czytelnik.
– Jeśli auto znajduje się na terenie publicznym, to je usuniemy – informuje Mariusz Łodyga, komendant straży miejskiej. – Jeśli stoi na prywatnym polu, zwrócimy się do właściciela pojazdu, lub – jeśli nie jest pełnoletni – do jego opiekunów z prośbą, aby go usunął. Gwarantuję, że szybko zbadamy sprawę i podejmiemy stosowne działania.
TW
Czyli jak stoi na polu to trzeba wyciągnąć na pobocze. Koszty chyba powinien ponieść właściciel samochodu a nie pola chyba że samochód był kradziony.
Drugi artykuł w tej sprawie i kolejny raz nie widzę na zdjęciu Lancera, może pora iść do okulisty? Albo redaktor piszący artykuł powinien pójść na korepetycje z wiedzy motoryzacyjnej. A tak poza konkursem podobno jest do kupienia ta Carisma zwana przez redaktora Lancerem 😂
Nie trza ruszać.
Za 100 lat nawet śladu po nim nie będzie.
„… bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!”
(Biblia, Księga Rodzaju Rdz 3:19)
I znów ten Bobrowiec. Gdzie jest sołtys, ja się pytam? Nic tam nie robi. Wstyd!!!