PIASECZNO Do wypadku doszło w Jesówce u zbiegu Drogi Dzików z Łowiecką. Zderzył się samochód osobowy seat z dostawczym fiatem. Na miejsce wypadku wezwano śmigłowiec LPR
Samochodami jechali tylko kierowcy, uranu doznała kobieta kierująca seatem. Na miejsce zdarzenia dojechała karetka, dwa zastępy straży pożarnej i policja. Koło Top Marketu wylądował też śmigłowiec LPR.
– W tej chwili nie wiadomo jeszcze, czy osoba poszkodowana będzie wymagała przewiezienia do szpitala – informuje mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta jechała seatem Drogą Dzików, gdy z podporządkowanej Łowieckiej wyjechał jej mężczyzna dostawczym fiatem. Poszkodowana zostanie przewieziona do szpitala karetką kołową.
Do takich zdarzeń przylatuje śmigłowiec? Przecież to delikatna stłuczka nawet bez lawet się obejdzie. Ale kto w kraju prawa i sprawiedliwości zabroni bogatemu śmigłowcem latać.
Kobieta miała zakładany kołnierz więc było podejrzenie uszkodzenia kręgosłupa stąd śmigłowiec.