LESZNOWOLA Progi spowalniające w rejonie skrzyżowania ulic Jasnej i Wojska Polskiego w Wilczej Górze zamontowano kilka lat temu. Inwestycja ta podzieliła okolicznych mieszkańców. W czerwcu progi zdemontowano, co miało związek z wybudowaniem ronda u zbiegu Żwirowej, Wojska Polskiego i Piaszczystej. – Po prostu to rondo przejęło funkcję spowalniacza ruchu – mówi jeden z naszych rozmówców

Okoliczni mieszkańcy już od jakiegoś czasu apelowali do starosty o usunięcie progów. Tego typu szykany zaczynają powoli znikać z dróg powiatowych. Nie życzą ich sobie operatorzy transportu publicznego, w tym ZTM, kierowcy, ale też mieszkający w bezpośrednim sąsiedztwie ludzie, którym doskwiera huk związany z pokonywaniem spowalniaczy przez cięższe pojazdy.
– To jest tak, że spowalniaczy chcą ci, którzy przy nich nie mieszkają – mówi pan Jan, jeden z mieszkańców ulicy Jasnej. – Gorzej, jak ktoś ma dom przy takim progu. Ciężarówki potrafią generować drgania, od których pękają ściany. Koniec końców cieszę się, że zdjęto te szykany. Na Wojska Polskiego jest ograniczenie do 50 km/h, są przejścia dla pieszych. Jeśli kierowcy będą przestrzegać przepisów, i tak będzie bezpiecznie.

TW