KONSTANCIN-JEZIORNA W środę radni przyjęli budżet gminy na przyszły rok. Sporo czasu poświęcono dyskusjom dotyczącym dróg w Skolimowie, w tym ul. Ciechanowskiej, Ostrołęckiej i Dolnej. Dwie pierwsze będą wykonywane w drugim etapie i nie będzie to raczej w przyszłym roku
Jako pierwsi temat dróg poruszyli sami mieszkańcy.
– Nawierzchnię na ul. Ostrołęckiej wykonaliśmy własnym sumptem, powołując społeczny komitet – mówił jeden z nich. – Potem gmina ułożyła tam wodociąg i kanalizację, ale drogi nie przywrócono do pierwotnego stanu. Domagamy się jej naprawienia.
Do radnych i burmistrza apelowała również mieszkanka ul. Ciechanowskiej – Elżbieta Bajkowska-Majorkiewicz.
– Moja posesja non stop zalewana jest przez wodę spływającą z górnego odcinka Ciechanowskiej – mówiła. – Dom, w którym mieszkam, od lat tonie w brudnej wodzie, która regularnie wdziera się do piwnicy. To najgorsza ulica w Skolimowie, bardzo proszę o jak najszybsze jej wyremontowanie.
Skargi dotyczyły też ulicy Dolnej.
– Tam jest jedno wielkie błoto – skarżyła się pani Regina, jedna z mieszkanek. – Jak się zrobi ciemno, to łatwo wejść w dziurę i się przewrócić.
Burmistrz Kazimierz Jańczuk przypomniał, że w projekcie przyszłorocznego budżetu zarezerwowano 2,5 mln zł na rozpoczęcie pierwszego etapu budowy dróg na terenie Skolimowa Północno-Zachodniego. Podczas podejmowania uchwały przegłosowano trzy wnioski dotyczące tego zadania. Radni zdecydowali, że z całej puli przeznaczonej na drogi w Skolimowie 200 tys. zł ma zostać przeznaczone na projekt przebudowy ulic Kołobrzeskiej i Przyrzecze, a po 500 tys. zł na ulice Ostrołęcką i Ciechanowską. Nie oznacza to jednak, że drogi te doczekają się przebudowy w pierwszej kolejności.
– Jak uzyskamy pozwolenie na budowę, jako pierwsza zostanie wybudowana ulica Kościuszki, od której zrobimy wypusty odwodnieniowe do innych ulic – Dolnej, Traugutta i Bema – mówi burmistrz Kazimierz Jańczuk. – Kołobrzeska, Ciechanowska i Ostrołęcka będą robione w drugim etapie. Zleciliśmy już opracowanie dokumentacji, umożliwiającej ich przebudowę.
TW
„Moja posesja non stop zalewana jest przez wodę spływającą z górnego odcinka Ciechanowskiej – mówiła. –Dom, w którym mieszkam, od lat tonie w brudnej wodzie, która regularnie wdziera się do piwnicy.” (mieszkanka ul. Ciechanowskiej”
===============================
Ulica Ciechanowska to – jakby kto nie wiedział – Skolimów Wieś.
Mieszkańcy wsi niezwykle się wydelikacili. Pradziadek jako chłop pańszczyźniany mieszkał w jednej izbie ze stadkiem świń („chłop [w swoim domu] na gnoju leży, świnia do niego bieży, gówno mu w pysku dzierży” – polska przyśpiewka z XVII w.), a jego potomkowie skarżą się na brudną wodę.
No dobra, mamy jednak XXI wiek. Panie Jańczuk, weź pan im tam załatw czystą wodę, to może przestaną zrzędzić. Jak w piwnicy będzie czysta woda, to można będzie tam np. wrzucić z tonę ogórków, dosypać 2 worki soli, z worek kopru, chrzanu i czosnku zmieszanych z przyprawami, a potem ogórki kiszone przez cały rok sprzedawać na okolicznych targach. Dla niepoznaki jako ogórki ciechanowskie albo ostrołęckie, bo to jednak tak bardziej ze wsią się kojarzy, niż konstancińsko-jeziorniańskie 🙂