- Dlatego zdziwiłem się, jak nagle, nie dokończywszy zadania, drogowcy zaczęli wywozić stąd maszyny - mówi. - Oczywiście pracownicy firmy, która robiła nakładkę, nie udzielili mi żadnych informacji. Niewiele dowiedziałem się też w gminie. Nie ukrywam, że jestem całą tą sytuacją rozczarowany - nie kryje swego rozgoryczenia mężczyzna.
Udało się nam ustalić, że Lawendowa również miała zostać teraz wyasfaltowana tyle tylko, że na utwardzenie drogi po prostu... zabrakło środków.
- W środę odbędzie się sesja rady miejskiej, podczas której dołożymy 300 tys. zł do tego zadania - mówi radny Michał Rosa. - Zabrakło pieniędzy nie tylko na Lawendową, ale także na Miętową i Macierzanki. Jak wprowadzimy do budżetu brakujące środki, gmina rozszerzy przedmiot zamówienia o te trzy drogi. Powinny one zostać wykonane do końca tego roku.TW
0 0
Jak brakuje środków, to cieniej tym asfaltem trzeba smarować. Ubytki uzupełnić kitem (może być czarny). Stare, mądre porzekadło mówi wszakże: pójdzie kit, będzie git. Że tak wykonana droga będzie marna? Jak nawalą asfaltu, to też będzie marna, a i dziury w niej potem głębsze.
0 0
To jak mieszkaniec nie wie czemu to ja mu wytłumaczę - z braku pieniędzy i innych priorytetów. Czekających tyle lat jest paręset ulic w gminie w znacznej większości bardziej obciążonych ruchem. Już mieszkaniec wie?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz