PRAŻMÓW Kierujący bmw 23-latek zjechał z jezdni i uderzył w drzewo. Tłumaczył, że stracił panowanie nad pojazdem przez lisa, który niespodzianie wbiegł na drogę.
O nietypowej kolizji pisaliśmy w piątek, 21 listopada. Dziś policja zdradziła okoliczności zdarzenia. Na miejsce jako pierwszy przybył patrol z posterunku w Prażmowie. Ustalono, że 23-latek, który kierował swoim bmw, wjechał do rowu uderzając przy tym w drzewo. Kierowca tłumaczył policjantom, że na drogę wybiegł mu lis, musiał hamować, stracił panowanie nad kierownicą i wypadł z drogi.
Funkcjonariusze nie dali wiary tej opowieści i przebadali kierowcę alkomatem. Jak się okazało miał on ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. 23-latek stracił prawo jazdy. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności karnej za jazdę w stanie nietrzeźwości.
AB/KPP
A może to nie był lis tylko „małpka”? Dzięki Bogu przywalił w drzewo, a nie w człowieka.
Może to niedźwiedź?
Nie ma farta, kumpli w kpp. Niektórych pijaków za kółkiem kryją lata, sa zdolni wypierd…. dyscyplinarnie policjanta, który złapał na gorącym, sprawdził zawartość w wydychanym. Czy Ci z Prażmowa to wgr?
Jakby to był redaktor T. lis to jestem w stanie kierowcę zrozumieć
Jak mając ponad 1 promil widzi lisy na drodze, to już z nim niedobrze. Ciekawe kiedy zaczął pić, chyba w szkole się zaczęło.
Jakie będzie kolejne zwierzę? Oto jest pytanie!🙂
Dużo tu zwierząt
oprócz tych ” na drodze ” np lisy kury niedźwiedzie … to i w urzędach te same nazwy:)
A nad „zarybionym akwenem” to i rybaka z czapą na głowie można spotkać 🙂
Na miejsce jako pierwszy przybył zastęp OSP Uwieliny a nie Policja,tak w gwoli ścisłości 🙂
Pół roku zajęło Ci ustalanie faktów?