POWIAT PIASECZYŃSKI Przez ostatnie dwa lata w gminach powiatu piaseczyńskiego i nie tylko odbywały się spotkania informacyjne dotyczące planowanego przebiegu OAW, która ma prowadzić do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Teraz spotkania te zostały czasowo zawieszone, bo GDDKiA chce przeanalizować całą sytuację i zastanowić się nad nowymi rozwiązaniami
O spotkaniach dotyczących przebiegu OAW pisaliśmy równo dwa lata temu. Rząd zaproponował kilka wariantów przebiegu trasy, które były omawiane z mieszkańcami. Zasadniczo większość biorących udział w spotkaniach osób było przeciwnych budowie autostradowej obwodnicy Warszawy. Dotyczyło to zarówno Tarczyna, Prażmowa, jak i Lesznowoli, gdzie trasa miałaby ewentualnie przecinać zachodnią część gminy. Sprzeciw wobec planowanego przebiegu drogi wyraziło również Piaseczno. Trasa, bez względu od wariantu, ingerowałaby w Chojnowski Park Krajobrazowy. Propozycje GDDKiA skrytykowali także mieszkańcy Góry Kalwarii.
Generalna Dyrekcja informuje, że zawiesiła spotkania informacyjne, aby teraz opracować rozwiązania uwzględniające dotychczas podniesione argumenty i oczekiwania społeczne.
– Obecnie projektanci pracują nad opracowaniem Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego, którego celem jest wskazanie optymalnych wariantów przebiegu tej drogi – informuje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA.
– Dotychczasowe spotkania informacyjne pokazały, że trzeba przeprowadzić dodatkowe, wieloaspektowe analizy. Dotyczyć one będą m.in. kwestii środowiskowych, społecznych oraz optymalnych powiązań komunikacyjnych.
TW
CPK, koleje, autostrady – to wygląda jak jakieś szalone aberracje pacjenta zakładu psychiatrycznego. Jakiś taki napoleonizm – marzenie kurdupla o wielkości.
A co źle Ci się jeździ po tych abstrakcyjnych autostradach, drogach ekspresowych?
Nawet tej abstrakcyjnej A2 zapchanej do łodzi za poprzedniego rządu;)
Jesteś młody czy nie pamiętasz czasów kilka, kilkanaście lat temu jak dobre drogi były marzeniem? A teraz inne kraje zazdroszczą nam.
To nie marzenie kurdupla tylko próba wydania pieniędzy i przy okazji naładowania swoich kieszeni. Oni tylko o tym myślą.
Wszyscy chcą żeby nie było korków ale nikt nie chce drogi. Tym sposobem obwodnicę ma ma Radom, Szydłowiec, Skarżysko Kamienna, Iłża tylko nie Warszawa i długo jej mieć nie będzie. Ja wiem, że każdy chce ale w innym miejscu. Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania.
Wreszcie jedna mądra, myśląca osoba:) Brawo jesteś druga po za mną:)
Trzypasmowa autostrada tranzytowa z wjazdami co 50 kilometrów nie będzie obwodnicą Piaseczna, Góry Kalwarii ani nawet Warszawy. To będzie droga dla TIRów i przyniesie tylko huk i smród. Jak Ci się tak podoba to sobie ją zbuduj pod swoją Kozią Wólką czy innym Pcimiem.
A w Chyliczkach gmina zrobi co zechce i ma w głębokim poważaniu opinie mieszkańców, bo nie mieszkający tam v-ce burmistrz wie lepiej.
Do Lucek. Może spójrz poza własny płot dostrzeżesz coś więcej niż marzenia kurdupla bo z drogami to jesteśmy trochę daleko. To, że ty nie potrzebujesz tras komunikacyjnych to nie znaczy że reszta też nie. Porozmawiaj z kierowcą który jeździ po świecie i wozi towar który ty również kupujesz.
Ale Lucek nie spojrzy tak daleko bo ma klapki na oczach jak wierny widz Faktów TVN lub Wiadomości TVP 🙂
Efekt ignorancji gmin i ich podejścia będzie taki że nikt nie weźmie ich zdania pod uwagę bo nie wnoszą nic konstruktywnego. A powoływanie się na Chojnowski Park jest argumentem tylko dla tych którzy się tym interesują z daleka bo skala wycinek w tym lesie pokazuje że jest to zwykły las gospodarczy.
wow ! ależ wypowiedź merytoryczna i ta kultura połączona z inteligencją 🙂
Ta obwodnica powinna przechodzić na południe od Gory Kalwarii.