PIASECZNO Jakiś czas temu, zgodnie z wytycznymi rządu, gmina przygotowała trzy punkty szczepień, mogące pracować 24 godziny na dobę. Miały one ruszyć już 19 kwietnia, ale „zielonego światła” nie dał na to wojewoda mazowiecki
W tej chwili na terenie powiatu piaseczyńskiego szczepienia odbywają się w 34 miejscach. 9 z nich znajduje się w gminie Piaseczno. Trzy dodatkowe punkty szczepień, mogące pracować przez całą dobę, miałyby znaleźć się w szpitalu św. Anny, budynku dawnego ratusza oraz przy ulicy Szkolnej (w podwórku obok apteki). Przygotowano już i wyposażono lokale, powołano też zespoły szczepiące. Punkty, zgodnie z pierwotnymi wytycznymi, miały ruszyć od poniedziałku 19 kwietnia. Dziś wiadomo już jednak że nie ruszą, bo wojewoda zmienił swoje ustalenia. Okazuje się, że gmina Piaseczno ma dobrą wszczepialność, co oznacza, że utrzymując obecne tempo szczepień wszyscy chętni mogą przyjąć szczepionkę w ciągu 24 tygodni. Zwiększając moce przerobowe istniejących punktów (chodzi o dostarczenie do nich większej liczby szczepionek i wydłużenie ich godzin pracy), okres ten powinien ulec skróceniu do 17 tygodni. Dlatego wiele wskazuje na to, że choć wojewoda odłożył swoją decyzję o kilka tygodni, nowe punkty szczepień w ogóle nie powstaną, a mieszkańcy będą mogli korzystać jedynie z tych już istniejących, ale być może w większym zakresie niż ma to miejsce obecnie.
Tymczasem do przychodni przychodzi coraz więcej szczepionek. Dotychczas były to preparaty firm Pfizer i AstraZeneca. Od piątku punkty szczepień mają otrzymywać także wakcynę Johnson&Johnson.
TW
Pan wojewoda Radziwiłł kandydował do Senatu z naszego okręgu. Jest mieszkańcem naszego powiatu. I przypomni sobie o nas dopiero przy okazji najbliższych wyborów? Może redakcja piasecznonews zapyta pana wojewody dlaczego ma nas w nosie? Miejsc na szczepienie w Piasecznie wcale nie ma tak dużo.
A kto za tą zmianę decyzji zapłaci? Kto poniósł koszta związane z przygotowaniami?
Typowe dla PiSowskiego urzędnika załatwienie sprawy. Najpierw zaszczepić swoich przydupasów, potem dać ochłapy „hołocie” co tu mieszka, niech czekają skoro wybrali.
W następnych wyborach też zagłosują „jak trzeba”, bo dobry wujek Jarek da następną „kapustę”.
Nie ważne, że 500+, 300, 13 to kasa z naszych podatków,- szkoda, że tak mało osób zdaje sobie z tego sprawę.
Nie wziął urzędnik pod uwagę, że szczepionki zalegają w magazynach, ale cóż – jeśli więcej Polaków zdechnie, to będzie mniejsze obciążenie dla budżetu państwa.