GÓRA KALWARIA Podczas ostatniej sesji rady miejskiej rozmawiano o stanie miejskiego basenu, który po wybudowaniu był chlubą Góry Kalwarii, a dziś wymaga jeśli nie kapitalnego, to przynajmniej częściowego remontu
– Nasz basen jest w nienajlepszym stanie technicznym. W ubiegłym roku generował spory deficyt budżetowy (basen od początku swojego istnienia nie jest dochodowy – przyp. red.), może należałoby się zastanowić nad jego remontem oraz wzbogaceniem obiektu o dodatkowe atrakcje, które by przyciągnęły większą liczbę osób – mówiła radna Urszula Wroniewicz. Burmistrz Arkadiusz Strzyżewski poinformował, że gmina opracowała audyt energetyczny dla basenu.
– Jest prawdopodobne, że otrzymamy dofinansowanie z programu Horyzont Europa na innowacyjne działania energetyczne – poinformował. – To może być nawet pół miliona euro na termomodernizację pływalni. Będziemy aplikować też o inne środki. Chcemy basen zmodernizować, mamy to w głowie.
Radny Wojciech Kochański poruszył jeszcze dwie inne kwestie związane z basenem. Pierwsza to źle działająca według radnego wentylacja.
– Z powodu dużej wilgotności obiekt niszczeje – ostrzegał. – Jak ktoś jest tam dłużej, to ciężko oddychać. Może wystarczy zmienić ustawienia wentylacji…
Drugim problemem jest brak ozonatora, który kilka miesięcy temu się zepsuł. Teraz woda w basenie jest chlorowana.
– Ta pływalnia kiedyś była naszą wizytówką, a teraz jest obiektem do generalnego remontu – spuentował radny.
Burmistrz Strzyżewski zapewnił radnych i mieszkańców, że basen spełnia wszystkie normy i jest całkowicie bezpieczny.
– Byłem tam wczoraj z dziećmi i nie zauważyłem problemów z wentylacją – zapewnił.
– Badania wody też są prowadzone na bieżąco i wszystko jest w porządku.
– Nie zmienia to faktu, że w ościennych gminach większość basenów przeszło termomodernizację. Nasza pływalnia nie miała poważnego remontu od 1992 roku – dodała na zakończenie radna Monika Bolek.
TW