- Mówiąc delikatnie nie są one odpowiednie - przekonywał. - Pomieszczenie jest długie, a wąskie. A najgorsze, że w wc zmieści się tylko jedna osoba, więc przed toaletami często tworzą się kolejki. Może dałoby się jakość je przerobić, aby mogło korzystać z nich naraz kilkoro podróżnych?
Mieszkańcowi odpowiedział wiceburmistrz Robert Widz.
- Remont dworca prowadzony był pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków - przypomniał. - Konserwator nie wyraziłby zgody na inny kształt toalet.TW
mojpodpis18:27, 17.12.2019
Kłamca pier...ony? Napewno nie wierzę Widzowi. Wszyscy pamiętaja(ale nie słoik z Juzefosławia,widz)oryginalnie jeszcze kilka lat temu toalety były poza bydynkiem,prymitywne dziury w szopie.Zatem kształt obecny nie ma nic wspólnego z historią/zabytkiem.Czy był problem zainstalować "nowoczesny" sposób wydzielenia kiku kabin w tak obszernym pomieszczeniu?
Mieszkaniec21:08, 17.12.2019
Damskie ok, nie jest ciasno. Po południu luzy, można korzystać. Szkoda, że w godz. wieczornych wszystko pozamykane, ale to byłby pewnie problem dla kpp z bezdomnymi. W Piasecznie i okolicach nie ma m-ca ani pomocy dla nich.
staryman21:31, 17.12.2019
W czasach, gdy dworzec PKP w P-nie powstawał, pasażerów było niewielu, więc takie toalety pewnie wystarczały. Teraz nie wystarczają, więc zapewne jedynym wyjściem jest usytuowanie jakiegoś gustownego WC koło budynku dworca. Te „historyczne” toalety, które tam są obecnie (a przynajmniej ta męska, bo damskiej nie „zwiedzałem”), nie za bardzo nadają się do takiej przeróbki, aby mogło w nich powstać kilka „stanowisk”, nawet, gdyby „olać” zastrzeżenia konserwatora zabytków.
mojpodpis21:51, 17.12.2019
A,gdzie ustawa o niepełnosprawnych? Każdy remontowany obiekt ma być dla nich dostępny/przyjazny.Co tu gadać o ekologii,praworzadności,gdy łamie się podstawowe prawa człowieka.Hipokryzja,ale i prokurator powinien się tym zająć.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Jest pan pewien, że ten cuchnący kibel koło dworca PKP z dziurami w betonowej posadzce, w które zmuszeni przez fizjologię z konieczności załatwiali swoje potrzeby to była oryginalna, zabytkowa konstrukcja z lat 30. ubiegłego wieku, kiedy to piaseczyński dworzec PKP powstawał?
Nie twierdzę, że tak nie było, ale raczej stawiałbym na to, że ten kibel był raczej pomysłem powojennym, powstałym z konieczności zabezpieczenia potrzeb fizjologicznych znacznie zwiększonej liczby pasażerów na linii warszawsko-radomskiej. Przed wojną koleją jeździła sobie elita, a po wojnie do pracy w Warszawie ruszyły szerokie rzesze ludności z terenów bliższych i dalszych. Chyba nie byłoby zbyt fajnie, gdyby z konieczności załatwiali się na peronie? Mógłby się ktoś pośliznąć i nieszczęście gotowe...