- Z tej wody będzie można odzyskiwać ciepło, ale także otrzymać energię elektryczną - wyjaśniał Krzysztof Karnowski, prezes firmy Termo-Glob. Zapewniano, że pompowaną z wnętrza ziemi wodę będzie można wykorzystywać także w lecznictwie i rehabilitacji.
Geotermia Warszawska w Piasecznie
Przyszłe ujęcie wody otrzymało nazwę Geotermii Warszawskiej. W pierwszym etapie budowy miał zostać wywiercony otwór geotermalny GT-1. Pod koniec listopada 2011 roku głębokość odwiertu wynosiła około 400 m. Otwór ten finalnie powstał. Jego wykonanie kosztowało około 20 mln zł. Potem miał powstać jeszcze drugi otwór chłonny GT-2, poprzez który schłodzona woda miała być tłoczona do macierzystej warstwy wodonośnej, w której miała z powrotem się ogrzewać (system nosi nazwę dubletu geotermalnego). Tego otworu nigdy nie udało się jednak zbudować. Plany inwestora zakładały także w ostatnim etapie budowę kompleksu Termy Warszawskie, w którym wydobywana z wnętrza ziemi ciepła woda miała być wykorzystywana do celów rekreacyjnych. Ciepłą wodą, której temperatura miała wynosić około 50 stopni C planowano ogrzewać także pobliskie osiedla, ale także boiska piłkarskie, szklarnie czy stawy hodowli ryb. Entuzjazmu z projektu nie kryli ówczesny starosta Jan Dąbek oraz burmistrz Piaseczna Zdzisław Lis, który objął go swoim honorowym patronatem.
Co poszło nie tak?
Dziś od spotkania w Wólce Kozodawskiej minęło prawie siedem lat. Niestety, na miejscu nie ma ani term, ani energia z wnętrza ziemi nie ogrzewa mieszkańców Piaseczna i okolic.
Prezes Termo-Globu twierdzi, że doszedł do urzędniczej ściany.
- Może gmina byłaby zainteresowana kontynuacją tego przedsięwzięcia, może jej byłoby łatwiej zalegalizować ten otwór - zastanawia się prezes Karnowski. - Tym bardziej, że mamy pozwolenie na budowę basenów i ciepłowni. To mogłaby być inwestycja, która pobudzi do życia całe Piaseczno...
"Mamy nadzieję, że planowana przez Termo-Glob inwestycja będzie mogła zostać zrealizowana, co przyczyni się do poprawy wizerunku gminy" - czytamy w ostatnim zdaniu pisma.
- Chcemy wspierać tego typu działania, bo jesteśmy zainteresowani wszystkimi przedsięwzięciami zmierzającymi do pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych - deklaruje wiceburmistrz Daniel Putkiewicz. - Mamy zawarty z tą firmą klaster energii, dlatego nie wykluczamy z nią w przyszłości współpracy.Tomasz Wojciuk
rybak17:58, 22.09.2018
Pozorowane działania, za pieniądze podatnika, Gruszki na wierzbie .
Enek20:01, 22.09.2018
"Burmistrz Zdzisław Lis, jako że od początku patronował przedsięwzięciu" - taka była skuteczność panów burmistrzów w mijającej kadencji.
mojpodpis11:19, 24.09.2018
Dokładnie! I...Kto ma i wydaje w niepewne 20 mln? Czy mieszkamy w Abu Zabi?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
rybak co ty pieprzysz "Pozorowane działania" to brak działań przez 7 lat naszej wadzy (sic!) a te "Gruszki" to jest najczystsza energia i jedna z najtańszych o licznych korzyściach dla mieszkańców Piaseczna nie wspomnę.