Dramat na przejazdach

16

PIASECZNO/LESZNOWOLA Od 12 marca do Piaseczna zaczęła dojeżdżać Szybka Kolej Miejska. Przybyło 38 połączeń dziennie, przez co częściej opuszczone są szlabany na przejazdach w Nowej i Starej Iwicznej oraz w Piasecznie. – Na tych przejazdach niemal non stop stoi się w korku – alarmują kierowcy. – Czy jest jakiś sposób, aby tego uniknąć? – pytają


Od kilku dni w internecie można spotkać opinie kierowców, którzy często pokonują trasę z Piaseczna do Lesznowoli, przejeżdżając przez linię kolejową. Niestety, wraz z uruchomieniem SKM-ki, czas jaki spędza się czekając na przejazd pociągów w Starej Iwicznej, Nowej Iwicznej i Piasecznie znacznie się wydłużył.
Dziś rano chciałem pokonać przejazd w Starej Iwicznej rowerem – opowiada jeden z kierowców. – Korek do przejazdu sięgał Biedronki przy ul. Jarząbka. Przejechał jeden pociąg, drugi, trzeci…, a szlabany cały czas były opuszczone. Kierowcy zaczęli trąbić, a dróżnik tylko wzruszał ramionami. To było śmieszne…
Inny kierowca opowiada, że w poniedziałek rano przejazd w Starej Iwicznej był zamknięty przez 15 minut.
Można było go w międzyczasie ze dwa razy otworzyć i przepuścić samochody, uważam że korki biorą się z nieodpowiedzialnego zarządzania szlabanami – przedstawia swój punkt widzenia. – Może kierowcy powinni w ramach protestu zablokować przejazd?
Mój rekord to 7 pociągów pod rząd – informuje kolejny kierujący. – Najgorsze, że często nie jedzie pociąg, a mimo to przejazd jest zamknięty…
Już tydzień temu podczas pierwszego, oficjalnego przejazdu SKM-ką burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz podkreślał, że sytuacja poprawi się dopiero wraz z wybudowaniem drogi 721 bis. Problem polega na tym, że inwestycja ta najwcześniej zostanie oddana do użytku w 2027 roku, przy czym jest to wariant bardzo optymistyczny. Do tego czasu na pewno żaden wiadukt czy tunel na wspomnianych przejazdach nie powstanie. Kierowcom pozostaje więc tylko… uzbroić się w cierpliwość.

TW

16 KOMENTARZE

  1. Niech już szanowna redakcja tak nie dramatyzuje, bo nie popłynął pieniądze za pisanie prawdy.

    A tak serio (o ile w ogóle szanowna redakcja nie ocenzuruje tego komentarza), to tak właśnie jest jak włodarze zajmują się bzdurami – skwerkami, parkami, nowymi nasadzeniami, a nie drogową infrastrukturą krytyczną. Miasto się rozrasta, przybywa nowych mieszkańców, a nikt nie wdraża strategii nowej infrastruktury drogowej. Wręcz przeciwnie przy remontach dróg się nie poszerza, robi się ciasne ronda (niedostosowane dla autobusów przegubowych) i inne nieprzemyślane elementy infrastruktury… Cofają miasto w rozwoju, a najlepszym przykładem na to jest chociażby tunel pieszy pod torami, który łatwiej było zasypać niż w porozumieniu z PKP powiększyć, wyremontować… Bo po co?

  2. Wczoraj chwilę po 13, spędziłem przed szlabanem 25 minut. Jak nie zmienią zasad jego opuszczania, to go w nocy wyłamię. To jest bzdura, żeby korek był przez całe Piaseczno a żaden pociag nie jechał. Szlaban powinien być zamykamy, najwcześniej minutę przed pociągiem. To wystarczy. 4 pociągi po 5 minut każdy, robi 20 minut czekania. A 4 pociągi po 1 minucie? Sami widzicie, problem jest w zasadach opuszczania, to wszystko…

  3. Tak, wszystko jest pod kontrolą, magistrat o tym wie i będzie analizować sytuacje… buhahahaha!
    Jak z buspasem na Puławskiej gdzie bus jedzie raz na 15 min.
    721 nie powstanie, bo na jej miejscu rosną osiedla, a trzeba wybudować domy dla ludzi a na dojazdy przyjdzie czas… buhahaha!
    Ciężka choroba toczy Cię narodzie, znów na nią zapadamy, nie ma już odwrotu… buta, pycha podbita bezmyśleniem i abotomoizmem.. szkoda

  4. Szkoda tylko, że kierowcy nie zdają sobie sprawy że na tych przejazdach ile i kiedy jest zamknięty przejazd nie decyduje dróżnik obsługujący rogatki (który zostaje oblany najgorszymi obelgami niekiedy przez kierowców) tylko dyżurny ruchu, który ma nie tylko te trzy w/w przejazdy, a całą linie nr 8 od Okęcia do Czachówka. Trochę wyrozumiałości dla pracowników PKP którzy dbają o bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych. Ps. Nikt nie karze kierowcą stać na przejeździe, mogą przecież wyłamać rogatki i wjeżdżać pod nadjeżdżający pociąg.

  5. Może trzeba zwrócić się do zarządcy infrastruktury czyli PKP PLK.. dlaczego przejazd w Nowej Iwicznej zamykany jest w momencie w którym pociąg, który ma planowy postój na stacji NI jest jeszcze na przystanku Jeziorki?
    Tak samo przejazd w Starej Iwicznej… zamykany jest w momencie przyjazdu pociągu do stacji Nowa Iwiczna.. dodajmy jeszcze wymianę podróżnych, która musi odbyć się na stacjach..

  6. 58.
    1.
    Rogatki na przejeździe kolejowo-drogowym lub przejściu powinny być zamknięte na czas od 120 s przed nadjechaniem czoła pociągu do czasu zjechania pociągu z przejazdu kolejowo-drogowego lub przejścia.
    2.
    Rogatki na przejeździe kolejowo-drogowym lub przejściu mogą być zamknięte na czas od 60 s przed nadjechaniem czoła pociągu do czasu zjechania pociągu z przejazdu kolejowo-drogowego lub przejścia, jeżeli posterunek pracownika obsługującego przejazd kolejowo-drogowy lub przejście jest wyposażony w:
    1)
    urządzenia sygnalizujące pracownikowi obsługującemu przejazd kolejowo-drogowy lub przejście przejechanie pociągu przez punkt oddziaływania usytuowany w stałej odległości od przejazdu kolejowo-drogowego lub przejścia lub
    2)
    system wymiany informacji w pełnej konfiguracji, o którym mowa w § 56 ust. 1 pkt 2, lub
    3)
    pomocniczy system powiadamiania pracownika obsługującego przejazd kolejowo-drogowy, zapewniający kontrolę czujności tego pracownika oraz wymianę i rejestrację informacji pomiędzy sąsiednimi posterunkami zapowiadawczymi i posterunkiem pracownika obsługującego przejazd kolejowo-drogowy, lub
    4) 38
    samoczynną sygnalizację świetlną i tarcze ostrzegawcze przejazdowe, jako urządzenia realizujące funkcję ostrzegania maszynisty o stanie urządzeń przejazdowych.

  7. Chętnie. Używałbym argumentu, że brak infrastruktury lokalnej i brak zapewnienia płynności ruchu na lokalnych drogach to wyłącznie wina PKP – bo tak najłatwiej… Zawsze jakaś część łyknie to tłumaczenie… Było wystarczająco dużo czasu, start SKM był wielokrotnie odkładany w czasie… Remont linii kolejowej dawał się we znaki i ciągnął niemiłosiernie długo… Był to doskonały czas na to, aby powstał tunel bądź wiadukt tak jak miało to miejsce przy PKP Jeziorki…

  8. Każdy narzeka, a jak był czas na plan budowy tunelu , lub wiaduktu to protestowała garstaka, która wygra, a raszta temat olewała. Więc teraz mamy tego efekt. Więc proszę mieć pretensję do tej „garstki” , która wygrała..

  9. Nie masz racji. Jest ustawa o transporcie kolejowym i tam jest napiasane jak odbywa sie zamykanie rogatek. W stacji zamyka dròżnik lub dyżurny w zależnosci od podanoa semafora wjazdowego lub wyjazdowego. Na szlaku rogatki zamyka pociag najezdzajac na czujniki 120 sek przed przejechaniem przez przejazd. Wiec nie chodzi o to co sie komu wydaje tylko sa konkretne przepisy. A poza tym dziei mnie ze ludzie kilka lat temu wyszli na ulice zeby zbojkotowac budowe wiaduktu, a teraz jest źle ze rogatki zamkniete. A co do cytatu z ustatwy z komentarza wyzej to chodzi o szlak. To jest stacja i zasady sa inne. Dyzurny ruchu dzwoni do droznika, ten zamyka przejazd i podawany jest semafor

  10. Rozwiązanie jest jedno dla mieszkańców Pasieczna – przesiądzcie się do tych pociągów i po problemie
    Cała Europa Zachodnia tak robi, tylko Polak musi wieźć swój tyłek autem i potem 30 min szukać parkingu lub stać na przejezdzie kolejowym.

  11. Przejazdy kokejowe w Piasecznie to tragedia. Dojazd do S8 masakra. Dzisiaj stoję już 20 minut z Zalesia Dolnego i końca nie widać. Kto planuje, kto robi analizę ruchu? Skrzyżowanie Postępu i Słonecznej i wjazd na autostradę po stronie Iwicznej a nie Piaseczna to wielka pomyłka. Co Państwo z Magistratu z tym zrobią?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię