Sytuacja z ekranami, a raczej ich niedostateczną liczbą, zapoczątkowała ożywioną dyskusję na miejscowych forach. Wiele osób ma pretensje do lokalnych władz, że niedostatecznie interesowały się inwestycją na etapie projektowania. Lesznowolski radny Tomasz Filipowicz namawia osoby mieszkające w bezpośrednim sąsiedztwie trasy i cierpiące z tego tytułu uciążliwości do pisania protestów. Jednocześnie radny przyznaje, że wywalczenie dodatkowych ekranów lub innych zabezpieczeń nie będzie proste.
- Jestem jednak przekonany, że oddolna inicjatywa przeprowadzona przez mieszkańców ma największą szansę na sukces - uważa Tomasz Filipowicz. - Dlatego zwracam się do każdego mieszkańca dotkniętego nadmiernym hałasem z S7 do pisania skarg. Im więcej tych skarg będzie, tym lepiej. Sądzę, że będzie to o wiele bardziej skuteczne niż np. jedna lub kilka petycji zbiorowych.TW
Sqrczybyk16:18, 04.05.2023
Może niech radny Filipowicz namówi panią wójt do napisania oficjalnej skargi lub chociaż sam jako radny napisze.
Albo w imieniu mieszkańców niech sam w ramach protestu położy się w poprzek S7 ...
Tylko na poboczu a nie na środku drogi, bo mimo wszystko szkoda chłopa... :)
Obserwator18:28, 04.05.2023
Pseudo bambery wzięły grubą kasę za sprzedaż pola o teraz narzekają na halas?
Ewe21:08, 04.05.2023
No nie dziwię die jak mieszkają tuż przy ekranie kupili działki w promocji przy trasie i teraz narzekają jakby nie wiedzieli ze tam będzie trasa. Ja mieszkam obok i sądzę że jest cicho, głośniejszy jest odcinek Lesznowola-Zamienie,innym sposobem budowany odcinek,ten Lesznowola -Tarczyn cichutki jadąc od strony Bobtowca w ogóle nie słychać go
Kupa11:09, 06.05.2023
Polakowi nigdy nie dogodzisz... Będzie chciał wyciągnąć odszkodowanie z byle powodu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Jak Pani mieszka obok trasy i uważa, że jest cicho to sugeruję wykonać sobie badanie słuchu. Odcinek Lesznowola - Grójec jest słabo zabezpieczony akustycznie i hałas niesie się daleko od trasy. Ponadto odcinek przebiegający przez miejscowość Wola Gołkowska został przeprojektowany. Pierwotnie trasa miała praktycznie omijać zabudowania. Ostatecznie zdecydowano o innym przebiegu trasy, tuż przy zabudowaniach i działkach, które miały pierwotnie przeznaczenie jedynie pod zabudowę jednorodzinną. Został zmieniony plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru. Proszę więc nie obrażać ludzi, którzy kupili działki, a po czasie dowiedzieli się, że zmienił się plan i ich działki będą narażone na hałas