PIASECZNO Podczas środowej sesji rady miejskiej radni debatowali, czy należy wspomagać finansowo prywatnych właścicieli, chcących remontować swoje domy wpisane do ewidencji zabytków
Jakiś czas temu gmina przyjęła program ochrony zabytków i stworzyła Gminną Ewidencję Zabytków. Program zakłada, że zabytki są dobrem wspólnym, w związku z czym ich renowacja podlega gminnemu dofinansowaniu. Jednak do tej pory samorząd dokładał tylko do modernizacji miejsc ogólnodostępnych, tworzących tożsamość gminy, jak cmentarz parafialny w Piasecznie (renowacja zabytkowych pomników) czy kościół w Jazgarzewie (remont dachu). Tym razem o dotację wystąpiła osoba prywatna, właściciel zabytkowej, wpisanej do rejestru willi przy ul. Mickiewicza 13.
130 tys. to za dużo
Dyskusja nad przyznaniem dofinansowania (radni muszą zatwierdzić je podejmując stosowną uchwałę) zaczęła się od odczytania opinii komisji problemowych. Okazało się, ze komisja polityki gospodarczej zakwestionowała wysokość dofinansowania. Pierwotnie miało ono wynosić 130 tys. zł (50 proc. inwestycji), jednak radni uznali, że to za dużo.
– Składam wniosek o obniżenie tej kwoty do 80 tys. zł – zaproponował radny Piotr Sędziak.
Burmistrz Daniel Putkiewicz podkreślił, że po raz pierwszy dofinansowaniu ma podlegać remont prywatnego budynku.
– Mimo wszystko uważam, że powinniśmy być konsekwentni i nie wycofywać się z przyjętej strategii – zauważył burmistrz. – Tym bardziej, że dotacja to tylko część kosztów ponoszonych przez właściciela.
Jak się okazało, wniosek w sprawie dofinansowania został złożony w 2018 roku. Właściciel dołączył też całą wymaganą dokumentację, m.in. projekt budowlany zatwierdzony przez konserwatora.
– Powinniśmy wspierać takie inicjatywy, bo mamy w Polsce deficyt zabytków – zauważył radny Michał Rosa. – Zadbajmy o tożsamość naszego miasta.
Radna Magdalena Woźniak podkreśliła, że gmina przyjmując program ochrony zabytków chciała wesprzeć ich właścicieli.
– Cudzymi rękami, przy naszym niewielkim wkładzie finansowym, możemy zabezpieczać zabytkowe budynki – dodała. – Tego oczekują od nas mieszkańcy.
Radny: to zbędny wydatek
Część radnych z klubu PiS miała jednak wątpliwości. Renata Mirosław zwróciła uwagę, że gmina powinna zadbać lepiej o dworek w parku, a nie o własność prywatną. Michał Mierzwa dodał, że samorządu na taki wydatek po prostu nie stać.
– Pan burmistrz poprosił, aby wskazywać pozycje, które odciążą budżet. Oto jedna z nich – przekonywał. – Jest to wydatek z którego spokojnie można zrezygnować.
Z kolei Wojciech Ołdakowski zastanawiał się, co da mieszkańcom wyremontowanie prywatnego domu.
– Tego budynku nawet nie widać, bo zasłaniają go tuje – dodał. – Czy można poprosić właściciela o ich usunięcie? Piotr Kalbarczyk z gminnego wydziału urbanistyki i architektury potwierdził, że jest taka możliwość.
Na końcu głos raz jeszcze zabrał burmistrz, który poparł zredukowanie kwoty dofinansowania, ale mimo wszystko zaapelował, aby trzymać się przyjętych wcześniej zasad. Radni poparli ten punkt widzenia i zdecydowali o przyznaniu dofinansowania w wysokości 80 tys. zł. Był to pierwszy taki przypadek w gminie Piaseczno. Podobno o dofinansowanie wystąpili już właściciele innych zabytkowych domów. Trudno powiedzieć czy im również rada miejska przyzna pieniądze na remonty, czy może strategia ochrony zabytków na terenie gminy zostanie zmodyfikowana.
Tomasz Wojciuk
Chyba przesada-mamy utrzymywać socjal przy al.Kalin wszystkie te dżesiki i brajanki oraz kevinków – wraz z ich rodzicami-a teraz fundować remoncik ?
Kim jest właściciel ? Dosyć już krewnych i znajomych królika -których trzeba ustawić !
a to w ogóle zgodne z prawem ??? można prosić o podstawę prawną?
Też miałem takiego znaka (?) Ale czasu zabrakło aby sprawdzić.Mniejsza o to,gdy przypominam sobie problemy z finansowaniem remontu mostka przez Perełkę przy Prusa,kasy NIE było…Załóżmy,że idea jest słuszna,ale chyba nie w tak ciężkich czasach,gdy gmina zaciąga się na 100 000 000 zł
Tak jest zgodne. Gmina ma przeznaczone środki na renowację zabytków. Niestety w poprzednich latach były remontowane same kościoły i cmentarze. Jeśli ktoś kupuje zabytek i gmina ma wymagania co do remontu do też może coś wyłożyć.
JESTEM ZA ! POPIERAM! BRAWO! SUPER! Może dzięki takim inicjatywą, gmina daje zachętę na ratowanie zabytków w naszej okolicy ??? Czy lepiej zburzyć i zapomnieć? A za te pieniądze na pewno można naprawić jakieś drogi lub wylać nowy asfalt. W Złotokłosie jakiś czas temu była inicjatywa ratowania przepięknego zabytku (stary pałacyk Roztworowskich przy kościele) jednak ktoś sobie wychodził jego zburzenie, a środki zapewne poszły na nowe asfalty, przecież na wsi wszystko można wybetonować. Ludzie tam mieszkający zapewne się wzbogacą do końca życia 😉 może warto sobie gdzieś zobaczyć/poczytać jakie są koszty renowacji zabytków (a gdzieś Ci ludzie też chcą mieszkać)….
Szanowni Państwo , od urodzenia jestem piasecznianinem, studiowałem historie sztuki i jestem członkiem Piaseczyńskiego Klubu Poszukiwaczy Historii i Towarzystwa Przyjaciół Piaseczna. Zaznaczam, ze jestem od lat wyborcą PiS . Z przerażeniem czytam niektore posty gdyż Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa z Panem prof. Glinskim popierają takie inicjatywy. Ministerstwo to , uchwaliło ustawę o Gminnej Ewidencji Zabytków wiec nie rozumiem dlaczego co poniektórzy są zbulwersowani faktem, ze włodarze naszej gminy realizują te ustawę. To powód do dumy, oby więcej takich dotacji bo wiele jest w Piasecznie willi cennych architektonicznie wartych ratowania. Zaznaczam, ze 98% zabytków GEZ w naszej gminie należy do prywatnych właścicieli wiec Gmina Piaseczno nie ma wyjścia by takiej dotacji na remont zabytku nie przyznać. Partia Pis ratuje zabytki. Szeroko znane są fakty jak prof. Glinski przyznaje dotacje na ratowanie prywatnych zamków, pałaców i dworów i to jest godne pochwały , dlatego głosowałem na Pana Radziwiłła w naszym okręgu. My, piaseczyńscy historycy wielokrotnie wnioskowaliśmy o ratowanie zabytków w naszym mieście i utworzenie historycznego szlaku architektury. Ta dotacja ma być precedensem by zachować dziedzictwo kulturowe naszego miasta. Na wyremontowanych zabytkach z GEZ maja się pojawić tabliczki z opisem historycznym by mieszkańców wzbogacić o wiedzę i jednocześnie upiększyć miasto. Pan Stanisław Hofman zaczął już tworzyć tablice z opisem przy historycznych budowlach( ratusz, szkoły, kościoły, cmentarze, mykwa), Pani Małgorzata Szturomska zainicjowała napisanie książki o piaseczyńskiej drewnianej architekturze a gmina robi co może żeby ratować zabytki. Na nasz wniosek zostały przeprowadzone kompleksowe badania architektoniczno- konserwatorskie w Dworku Poniatowka i georadarowe w parku. W parku Miejskim powstał cykl tablic opisujących zabytki tego miejsca wiec nie rozumiem co jest dwuznacznego w tym, ze gmina także chce upiększać zabytkowe budowle na prywatnych posesjach, które są częścią składową miasta , tworząc tkankę miejską( przecież wszyscy widzimy te dworki/wille. Czy chcą Państwo doprowadzić do sytuacji jaka miała miejsce na ul. Swietojanskiej gdzie wyburzono piękna wille Banasikowskiego bo właściciel nie miał pieniędzy na remont. Straciliśmy przez to bardzo charakterystyczny piękny zabytek, bezpowrotnie ! Na Ul. Swietojanskuej jest wiele takich budowli, zwłaszcza drewnianych. Jeśli nie pomożemy choć w małym stopniu właścicielom w remoncie to niebawem stracimy bezpowrotnie cześć piaseczyńskiej tożsamości. Jako historycy nie zgadzamy się na taką ignorancję i zamierzamy wspierać gminę w ratowaniu piaseczynskich zabytków.
A ja uważam ,że tego typu obiekty-skoro publicznie dofinansowane -powinny choć w części( czasami) być udostępniane oczywiście na określonych zasadach.W wielu przypadkach konkretne ogrodzenie, szczelny żywopłot skutecznie uniemożliwia podziwianie obiektu.Komu to ma służyć ?
Dofinansowanie kościołow/cmentarzy parafialnych-to ponury żart jak można JESZCZE dawać księżom pieniądze ,mało mają .Nie stać ich na remoncik ale na zbudowanie nowej willi na obrzeżach już tak ?
Podoba mi się utrzymywanie/renowacja w Hiszpanii,Danii,Holandii,Porugalii itp.remontują pod okiem konserwatora ale z rozsądkiem. Tutaj w Polsce prawo w tym zakresie mamy z księzyca. Normalnie krew dziewic i białka jaj potrzebne no i wychodek w ogrodzie …Absurd.A Radziwiłł ,cóż -milczenie jest złotem.A z PIS -dzielcami im dalej tym lepiej.
Spokojnego wieczoru.
chrzanisz. bylem na cmentarzach w duzo europie.tam nic nie ma.klamiesz!
W duzo europie byłem ?
abc-a dalej ….tylko chrzanić potrafisz ?
W Polsce zabytki podlegają prawnej ochronie. Gmina powinna wspierać właścicieli zabytków w zakresie odbudowy, renowacji i zabezpieczenia przed zniszczeniem. Uważam, że pod odpowiednim nadzorem Piaseczno będzie coraz ładniejsze i stare, zaniedbane miejsca odzyskają życie.
Jak to łatwo się z nie swoich rozdaje. Ciekawe kim jest właściciel i kogo zna?
100/100
Tyle piękniejszych niszczeje -gdzie wtedy jest gmina i dotacje?Kim jest wlaściciel TEGO obiektu,że on akurat ma dostac od nas wsparcie ?
Na tym terenie tanich nieruchomości nie ma -więc chyba go stać na renowację-chyba,że to jakiś kolejny pociotek.Nepotyzm w naszej gminie dobrze się ma.
Jednak w czasie ,kiedy zaciągamy dług( jako gmina) a z drugiej strony sypiemy hojnie groszem -to chyba wiadomo o co chodzi ?
Jeżeli gmina dofinansowuje zabytki z podatków to ja jako podatnik chcę aby był do nich dostęp, żeby móc go obejrzeć a nie wszyscy mają remontować prywatne posiadłości aby jego właścicielom lepiej się żyło.
100/100
Tyle piękniejszych niszczeje -gdzie wtedy jest gmina i dotacje?Kim jest wlaściciel TEGO obiektu,że on akurat ma dostac od nas wsparcie ?
Na tym terenie tanich nieruchomości nie ma -więc chyba go stać na renowację-chyba,że to jakiś kolejny pociotek.Nepotyzm w naszej gminie dobrze się ma.
Jednak w czasie ,kiedy zaciągamy dług( jako gmina) a z drugiej strony sypiemy hojnie groszem -to chyba wiadomo o co chodzi ?
Wszystkie gminne/publiczne zabytki już wyremontowane?
Te w parku nie wyglądają.
Jeszcze bym zrozumiał, remont prywatnego budynku/fasady w eksponowanym miejscu.
Ale gdzieś na peryferiach, w bocznej uliczce, za krzakami?
Konstancin by się chyba nie wypłacił do końca świata, jakby wspierał remonty prywatnych willi 50/50.
Po co ktoś kupował zabytkową willę, jak nie stać go na jej remont?
To po pierwsze głupie, patrząc na problemy finansowe gminy i gigantyczne potrzeby inwestycyjne.
A po drugie niemoralne.
Urzędnicy nie podali też najważniejszej informacji (pomijam pytanie o powiązania rodzinno-towarzyskie):
o ile inwestycja jest droższa z powodu wymagań konserwatora zabytków?
Np. koszt renowacji zdobień na fasadzie, a na ile jest to zwykły remont dachu, który trzeba
przeprowadzać w każdym domu.
Dostałem ostateczny argument żeby
w przyszłym roku zapłacić moje podatki tam gdzie faktycznie są potrzebne, i gdzie korzystam z infrastruktury: szkół, szpitali, instytucji kultury, sportu, dróg i komunikacji.