PIASECZNO – Mieszkam z rodziną w Żabieńcu, dzieci chodzą do szkoły przy alei Kalin – mówi pan Robert, nasz czytelnik. – Niestety, po wybudowaniu nowej trasy rowerowej wzdłuż alei Kalin, dzieciom trudno dostać się do przejścia. Poza tym chodnik znajdujący się po drugiej stronie drogi jest niebezpieczny, gdyż koliduje z trzema ulicami. Teraz boję się puszczać je same. Mam wrażenie, że nasze miasto promuje rowerzystów…
Panu Robertowi nowa organizacja ruchu wzdłuż alei Kalin wyraźnie nie przypadła do gustu. – To skandal – mówi krótko. – Do niedawna moje dzieci chodziły do szkoły Świętojańską i od razu skręcały w lewo na ciąg pieszo-rowerowy. Teraz zamiast niego jest trasa tylko dla rowerów, która powstała na przełomie roku. Zadzwoniłem do gminy i zapytałem, co w takiej sytuacji ma zrobić pieszy, który chce od strony Żabieńca bezpiecznie dojść do szkoły. Pracownik z wydziału inwestycji drogowych i inżynierii ruchu odpowiedział mi, że… powinien uważać. Gdyby to chodziło o mnie, pewnie bym sobie jakoś poradził. O dzieci się boję, bo chodzenie po ścieżce tylko dla rowerów jest ryzykowne, a przejście na drugą stronę drogi też do łatwych nie należy. Efekt jest taki, że teraz wożę je do szkoły samochodem…
TW
Jestem wolontariuszem w okolicy. Też widzę problem. Chodzę ścieżką rowerową, gdyż rowery jeżdżą po chodnikach, ścieżkach i ulicach . Wybaczą mi, muszą zrozumieć 😁
Dzieci na hulajnogi.
Tam ścieżka raz jest po prawej stronie po czym po chwili jest po lewej a za chwilę znów po prawej stronie. W sumie do szkoły można tylko rowerem dojechać 😉
Dzieci nieloty,gdy ja miałem 11 lat i moi rówieśnicy to sami jeździliśmy do Warszawy, teraz trzeba nielota podwiesc pod same drzwi szkoły, DRAMAT
Wciskanie na siłę infrastruktury udającej przyjazną rowerzystom jest nader często spotykanym procederem w polskim drogownictwie. Od początku protestuję przeciw takim praktykom. Na drodze z uspokojeniem ruchu nie należy budować osobnych dróg rowerowych. Na terenie gminy jest wiele takich przykładów, m.in. Aleja Brzóz, Pomorska, 3 Maja, Aleja Pokoju, Główna w Żabieńcu, Koralowych dębów w Zalesiu Górnym. To nie tylko rażący brak kompetencji, ale też karygodne lekceważenie prawa, dyskryminujące innych uczestników ruchu poza kierowcami pojazdów samochodowych. Jest to również nadużycie polegające na niegospodarności w dysponowaniu publicznymi pieniędzmi.
O to to! Przy czym należy zauważyć, że często zarówno samo „uspokojenie” jest wykonane nieprzepisowo (np. poprzez progi zwalniające o nieprzepisowej konstrukcji, będące radosną twórczością drogowców), jak i kierowcy w ogóle nie przestrzegają ograniczeń mających uspokajać ruch. W efekcie wszyscy udają, a psioczy się na rowerzystów.
Poprzedni ciąg pieszo-rowerowy to było jakieś nieporozumienie.
Dobrze się stało że została nawierzchnia wymieniona na asfalt i poprawił się komfort jazdy.
A co do dzieci to może niech dojeżdżają rowerami do szkoły skoro jest infrastruktura?
Nie ma ścieżek rowerowych – źle. Są ścieżki rowerowe – też źle. I weź tu zrób dobrze dla wszystkich.
Ale skoro rowery jeżdżą po chodnikach to czemu piesi nie mogą chodzić po ścieżkach rowerowych? Kolejny absurd w kraju prawa i sprawiedliwości..
Dokładnie tak samo jest z rowerem i pieszym – ani jedno, ani drugie nie może korzystać z nieswojej trasy, o ile nie ma konkretnych przesłanek – ograniczenie powyżej 50km/h lub złe warunki atmosferyczne dla rowerzysty, brak chodnika dla pieszego. No ale tak, do tego to trzeba kodeks drogowy przejrzeć a nie chodzić/jeździć jak się złoży i prowadzić nagonki w internecie na innych.
Bardzo dobrze, że nawierzchnia została wymieniona na asfalt.
Jedni widzą skandal w ścieżkach, a ja natomiast dostrzegam skandal w nieznajomości przepisów i tym, że często mieszkańcy tego cudownego miasta nie respektują praw rowerzystów. Krzywo się na nich patrzy, gdy znajdą się na chwilę na chodniku natomiast nie działa to w drugą stronę – spacery pieszych wraz z bombelkami ścieżkami i całą szerokością pasów pieszo-rowerowych jest już całkiem ok… Podobnie z kierowcami, którzy nie znają przepisów i nie zatrzymują się przed przejściami i przejazdami.
Potrzebne kolejne świadczenie, które pozwoli sfinansować zakup rowerów dla pociech… 😀