To już kolejny akt niszczenia mienia publicznego. Ofiarą wandali padły w ostatnim czasie, między innymi, stanowiska do naprawy rowerów, kurtyna wodna oraz drewniana rzeźba symbolizująca totem Piaseczna. Mieszkańcy coraz częściej stawiają pytania o sens inwestowania pieniędzy w upiększanie miasta. Czy władze miejskie i policja mają pomysł na skuteczny sposób walki z nasilającym się wandalizmem?
- Niestety, smutne jest to że akty wandalizmu wciąż się zdarzają i pewnie będą miały co jakiś czas miejsce - mówi Hanna Kułakowska-Michalak, wiceburmistrz Piaseczna. - Dopóki wszyscy nie będą traktować Piaseczna jak swojego miejsca-domu, żaden monitoring nie pomoże. Będziemy szukać sprawców i jednocześnie cierpliwie naprawiać zniszczenia - zapowiada wiceburmistrz.GT
0
0
0
0
0
0
0 0
Tak, żaden monitoring nie pomoże... Szczególnie taki prowizoryczny jak na PKP... Jakość nagrań pewnie słaba i nadal nikt go nie nadzoruje... Lepiej marnotrawić publiczne pieniądze na jednorazowe, sezonowe (kilkunastodniowe) totemy, rzeźby i usuwanie aktów wandalizmu np. graffiti... Najlepiej to pogodzić się z tym i to tolerować... Brak słów!
0 0
A ile ten totem kosztował i za ile go sprzątną ?
0 0
Te ameby umysłowe to nie graficiarze.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz