Nowy „chodnik” nie przypadł do gustu mieszkańcom

3

PIASECZNO – Zainstalowanie wzdłuż ulicy Czajewicza żółtych ograniczników mających wytyczać ciąg pieszo-rowerowy było kiepskim pomysłem – uważa pan Andrzej, nasz czytelnik


Sam mieszkam przy Chopina, ale często przemieszczam się Czajewicza – opowiada mężczyzna. – Ten niby chodnik to jest porażka. Latem i jesienią tworzą się tam kałuże, w których potem gniją liście. Oczywiście nikt tego nie sprząta. Zimą brudu jest jeszcze więcej. Zastanawiam się, czy zamiast montować wystające krawężniki nie lepiej było namalować po prostu na drodze poziomą linię, oddzielającą od niej pas dla pieszych i rowerzystów. Co więcej, przemieszczające się w obydwu kierunkach rowery stwarzają dodatkowe zagrożenie, a to przecież droga prowadząca do szkoły…
Pan Andrzej przekonuje, że sami piesi unikają jak mogą wydzielonego ciągu.
Nie dość, że praktycznie nie da się po nim przejść, aby się nie pobrudzić, to do tego można wpaść na rowerzystę… – przekonuje. – Uważam, że gmina powinna zlikwidować te krawężniki, bo powodują zagrożenie.

TW

3 KOMENTARZE

  1. Malujemy linię i pyk jeszcze jedna ulica do parkowania. Po lodzie nie da się iść, ale rowerów na nim pełno xD
    Najlepszy argument z tymi kałużami. Zdejmiemy słupki, to woda będzie się bała stać xD

Skomentuj Bożena Anuluj odpowiedź

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię