POWIAT Już w ten weekend piłkarze grający w lokalnych ligach powrócą na boiska po zimowej przerwie. Jako pierwsza rozpocznie zmagania liga okręgowa, w której szykuje się szczególnie ciekawa walka o awans, gdzie głównymi faworytami do czołowych lokat pozostają zespoły z powiatu piaseczyńskiego. Przypomnijmy jak wygląda sytuacja po rundzie jesiennej
ORZEŁ BANIOCHA (1. miejsce, 41 punktów) – Będący beniaminkiem Orzeł rozpoczął rozgrywki w wielkim stylu, wygrywając wszystkie swoje spotkania w pierwszych dziewięciu kolejkach. Porażka u siebie w 10 kolejce z Teresinem aż 0:5 była więc dla wielu kibiców niemałym szokiem. Od tego momentu podopieczni Bartosza Kobzy nadal przeważnie punktowali, ale ich zwycięstwa nie były już tak przekonujące jak wcześniej. W „meczu rundy” Orzeł pokonał jednak Laurę 4:3, dzięki czemu wciąż jest liderem ligi i głównym faworytem do awansu.
LAURA CHYLICE (2. miejsce, 41 punktów) – Z tą samą liczbą punktów co lider, na miejscu dającym, baraż plasuje się aktualnie Laura Chylice. Ekipa z Chylic dysponuje kilkoma zawodnikami z przeszłością i doświadczeniem w wyższych ligach, a jej dodatkowym atutem jest dobra atmosfera w klubie i – co często podkreślają zarówno piłkarze, jak i działacze – „brak napinki na awans”. Czy bez nadmiernej presji można punktować w lidze? Okazuje się, że jak najbardziej. W Chylicach zapewne czekają już na rewanż z Orłem na swoim boisku, choć o sukcesie w lidze będzie decydować regularne punktowanie z potencjalnie słabszymi ekipami.
KORONA GÓRA KALWARIA (5. miejsce, 36 punktów) – Korona, kolejny beniaminek w okręgówce, była jednym z bardziej pozytywnych zaskoczeń rundy jesiennej, choć początek rozgrywek wcale na to nie wskazywał. Ekipa Mariusza Szewczyka, po zapłaceniu frycowego w kilku pierwszych kolejkach, z czasem zaczęła nie tylko grać coraz lepiej, ale i konsekwentnie piąć się w tabeli. Zaledwie pięć punktów straty do czołowej dwójki mówi samo za siebie – to była bardzo udana runda dla Korony, która ma potencjał, by na wiosnę grać jeszcze lepiej.
PERŁA ZŁOTOKŁOS (13. miejsce, 17 punktów) – Gdyby nie trzy ostatnie kolejki, w których Perła nie zdobyła nawet punktu, drużyna ze Złotokłosu plasowałaby się dokładnie w środku ligowej tabeli. Dla klubu, który jeszcze niedawno grał w czwartej lidze, z pewnością miniona runda jesienna daleka była od oczekiwań. Zobaczymy jak Perła będzie wyglądać na wiosnę – już pod wodzą nowego trenera, którym w przerwie zimowej został Adam Piotrowski.