Spotkanie, na którym przeważali młodzi fani Cyber Mariana, poprowadziła Zuzanna Duras. Producent opowiedział o swoim szczęśliwym dzieciństwie spędzonym w teatrze (jest synem pedagogów teatralnych) na Starym Mieście w Warszawie i o traumie związanej z nauką... matematyki.- Czasem śni mi się ona jeszcze po nocach - przyznał. - Ja jestem artysta-poeta-romantyk i humanista, więc zawsze te przedmioty ścisłe sprawiały mi trudność.
Swoją przygodę z filmem i montażem Dominik Makowski rozpoczął jeszcze na długo przed erą Youtube`a, pracując w latach 90-tych nad materiałami nagranymi na kasety VHS.- Z kolegami z liceum ekranizowaliśmy lektury, co bardzo się zresztą podobało naszemu poloniście - wspominał. - Nakład był niskobudżetowy, ale robiliśmy to po swojemu. Te filmy przewijały się zawsze, bo generalnie od dzieciństwa dużo tworzyłem, głównie do szuflady.
W 2011 roku nastąpił w końcu przełom, kiedy to uruchomił kanał na Youtube. Dominik stworzył przy tym swoje internetowe alter ego - postać w peruce, z charakterystycznymi wąsami i okularami, która z miejsca wzbudziła sympatię i zainteresowanie ze strony odbiorców. Rozpoczął od piosenki - odważnego miksu swojej babci i muzyki elektronicznej, a zaraz potem był teledysk z teściową.- Oba filmiki za bardzo się nie przyjęły, ale trzeci pt. "Ukryty polski Megamix" wystrzelił, bo już na trzeci dzień miał on milion wyświetleń - zdradził gość. - Otworzyła mi się wtedy furtka do internetu. Z rozpędu zrobiłem drugą część i... tak się to wszystko rozkręcało.
Potem przyszedł czas na trailery, który zawsze - jako forma - fascynowały youtubera. Pierwszy był klasyczny polski film "Potop", który Cyber Marian połączył twórczo z amerykańską muzyką. Prawdziwym hitem w tym gatunku okazał się jednak trailer "Brzydcy i wściekli", która ma już prawie siedem milionów odsłon w sieci.- To był jeden z przełomowych momentów w mojej działalności - podkreślił Cyber Marian. - Zagrałem w nim sam, pojawili się operatorzy i kaskaderka, co zostało super przyjęte.
Cybermarian zdradził też swój przepis na sukces w tworzeniu kanału na Youtube, który oparty jest na dwóch podstawowych zasadach - upartości i systematyczności. Radzi przy tym nie zniechęcać się początkowym brakiem dobrego sprzętu.- Liczy się przede wszystkim pomysł, bo wszystko można dziś nagrać telefonem - stwierdził gość.Grzegorz Tylec
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz