Ceny paliw spadają przed świętami. Czy to koniec obniżek?

Przedświąteczna przecena paliw cieszy kierowców. Benzyna i diesel są tańsze niż przed rokiem, ale na horyzoncie widać już wyhamowanie obniżek. Sprawdź aktualne ceny i prognozy.

Grudzień przyniósł kierowcom dobrą wiadomość: ceny paliw na stacjach spadają, a w przedświątecznym tygodniu tempo obniżek jeszcze przyspieszyło. Jak podaje serwis e-petrol.pl, litr benzyny bezołowiowej 95 (E10) kosztuje obecnie średnio 5,99 zł/l, co oznacza spadek o 7 groszy w ciągu tygodnia. Diesel potaniał o 5 groszy i jest wyceniany na 6,09 zł/l, a autogaz (LPG) kosztuje 3,15 zł/l, po spadku o 3 grosze.

Warto zaznaczyć, że zarówno benzyna, jak i diesel są tańsze niż rok temu – odpowiednio o 20 i 40 groszy na litrze.

Stabilizacja na rynku hurtowym

Choć ceny detaliczne spadają, sytuacja na rynku hurtowym pozostaje stabilna. Metr sześcienny benzyny 95-oktanowej podrożał w ostatnim tygodniu o 15 zł i kosztuje średnio 4666,40 zł. Olej napędowy zanotował większy wzrost – o 53,20 zł, osiągając cenę 4873,60 zł/metr sześcienny.

Eksperci wskazują, że na wyższe hurtowe ceny paliw wpłynęło osłabienie złotówki wobec dolara, co zwiększa koszty importu surowców.

Koniec obniżek na horyzoncie

Chociaż kierowcy cieszą się niższymi cenami paliw, analitycy e-petrol.pl przewidują, że obniżki wyhamują pod koniec roku. W przypadku diesla możliwy jest nawet niewielki wzrost cen.

Prognozy na ostatni tydzień grudnia zakładają następujące przedziały cenowe:

Benzyna 95-oktanowa: 5,96–6,07 zł/l,

Diesel: 6,07–6,18 zł/l,

Autogaz: 3,13–3,19 zł/l.

Co dalej z cenami paliw?

Eksperci wskazują, że końcówka roku przyniesie stabilizację cen na stacjach, ale kierowcy powinni być przygotowani na możliwe wzrosty cen diesla na początku 2025 roku. Wszystko zależy od sytuacji na rynkach surowcowych oraz kursu złotego wobec dolara.

Dla tych, którzy planują świąteczne podróże, obecne ceny to dobra okazja, by zatankować taniej przed nadchodzącym nowym rokiem.