- Z informacji uzyskanych od mieszkańców oraz od operatora Nocnej i Świątecznej Pomocy Lekarskiej w Konstancinie – firmy Falck Medycyna wynika, że bardzo często w placówce w Piasecznie nie ma lekarza dyżurnego, co skutkuje koniecznością delegowania lekarza z placówki w Konstancinie – pisze w piśmie skierowanym m.in. do dyrektora szpitala św. Anny i gminy Piaseczno konstanciński radny Tomasz Nowicki. - Powoduje to wydłużenie czasu oczekiwania na pomoc medyczną w Konstancinie oraz generuje dodatkowe problemy organizacyjne – dodaje.
Radny prosi o poważne podejście do tego tematu, przeanalizowanie całej sytuacji oraz rozważenie możliwości wprowadzenia rozwiązań, które zapewnią ciągłą dostępność lekarza w Piasecznie tak, aby mieszkańcy mieli zagwarantowany dostęp do niezbędnej opieki medycznej.
Skontaktowaliśmy się z dyrektor piaseczyńskiego szpitala i zapytaliśmy, czy faktycznie w szpitalu św. Anny są problemy z lekarzami podczas Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej, a jeśli tak, to w jaki sposób placówka stara się im zaradzić.
- Informacje dotyczące braku obsady lekarskiej podczas realizowania przez Szpital św. Anny w Piasecznie usługi nocnej i świątecznej pomocy medycznej są całkowicie nieprawdziwe – oświadcza dyrektor Lidia Albrechowicz. - Świadczenia, wykonywane w ramach NPL, są dokumentowane przez szpital, a dodatkowo podlegają kontroli i weryfikacji przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a ten nie kierował w ciągu ostatnich lat uwag w tym względzie pod adresem naszej placówki.
TW
4 0
To nie jest prawda. W szpitalu w Piasecznie niewłaściwie jest realizowana nocna pomoc lekarska. To, że brak jest Lekarzy przez wielkie L jest chyba największym problemem, bo co sądzić o lekarzu, który opuszcza swoje stanowisko pracy?
Władze naszej gminy udają od lat, że w tej kwestii nie ma problemu, a człowiek chory jest pozostawiny bez opieki.
2 0
Zaczyna się od tego że na SOR nie na stałego lekarza. Są oni wzywani z oddziałów, gdzie są odrywania od swoich zadań. Specjalizacje doprowadziły do tego że lekarze udają że się na czymś znają. Odsyłają do innego lekarza, bo to nie jego broszka. Znów na oddziale brak lekarza, bo przyjmuje w przychodni. Reasumując , tu go niema i tam go nie ma.