– Zdobycie pierwszego miejsca daje dużo radości, ale nie może się równać z satysfakcją, jaką daje przegrana z własnym synem – cieszy się Michał Otręba.
Michał Otręba zawsze był aktywny społecznie – przez dwie kadencje pełnił funkcję radnego w gminie Lesznowola, od lat działa w stowarzyszeniu „Niepokonani 2012”, wspierając osoby pokrzywdzone przez decyzje administracyjne. W charakterze eksperta występował w programach takich jak „Interwencja” czy „Państwo w Państwie”.
Jego wielka przygoda ze strzelectwem zaczęła się w 2016 roku.
– Mijając strzelnicę z moim kolegą, spontanicznie wpadliśmy na pomysł, by spróbować swoich sił – wspomina początki Michał Otręba. – Chciałem nauczyć się obchodzić z bronią, bo ze względu na studia nigdy nie byłem w wojsku.
[FOTORELACJANOWA]2430[/FOTORELACJANOWA]
Niezobowiązujący wypad na strzelnicę okazał się początkiem wspaniałej przygody. Michał Otręba z powodzeniem zaczął startować w zawodach, początkowo zajmując trzecie i czwarte miejsca, a później coraz częściej stając na najwyższym stopniu podium. Po latach pojedyncze sukcesy w zawodach strzeleckich zmieniły się w zwycięstwa w różnych konkurencjach.
Michał Otręba posługuje się zarówno bronią krótką, jak i długą, rywalizuje na różnych dystansach – w najdłuższym strzelca dzieli od tarczy kilometr.
– Kula z karabinu w ciągu dwóch sekund, pokonując dystans 1000 metrów, wzbija się na wysokość niemal 14 metrów – opisuje Michał Otręba.
Strzelecką pasją zaraził również swojego syna. Dziś 18-letni Krzysztof zadebiutował na strzelnicy, mając niespełna 10 lat. Regularnie zaczął ćwiczyć jako 14-latek, a teraz z powodzeniem rywalizuje z zawodnikami, którzy strzelają dłużej, niż Krzysztof żyje.
– Najlepiej czuję się z karabinem centralnym – mówi Krzysztof, zapytany o ulubioną broń. Nic dziwnego – kilka dni temu na zawodach oddał pięć strzałów z rzędu w samą dziesiątkę. Młody strzelec zdobył już osiem pucharów, a jako swój największy sukces wskazuje wygraną w klasyfikacji generalnej w klubie Iglica. Nagrodą był pistolet Glock.
– Strzelectwo sprzyja koncentracji – mówi Krzysztof. – Gdy idę na strzelnicę, mogę odciąć się od całego świata i skupić na własnych myślach.
– Teraz przed Krzyśkiem matura, ale w czerwcu jedziemy na poligon do Zielonki, by wziąć udział w Pucharze Polski – mówi Michał Otręba. – Krzysiek ma niesamowitą koncentrację, celne oko i pewną rękę. Myślę, że to jeszcze nie raz przełoży się na sportowe wyniki. Od początku widziałem, że ma ku temu predyspozycje, ale w ciągu ostatniego roku jego talent wręcz eksplodował.
Nie mniej ważna niż wyniki jest sportowa pasja, która uczy systematyczności i samodyscypliny, ale pozwala także oderwać się od codzienności.
– Warto mieć odskocznię od rzeczywistości, przestrzeń, która jest nie tylko polem do rywalizacji, ale także pretekstem do poznawania wspaniałych ludzi i korzystania z ich doświadczeń – podkreśla Michał Otręba. - W dniu gdy ukaże się ten artykuł Krzysiek będzie obchodził 19. urodziny. Z tej okazji życzę mu dalszych sukcesów i niesłabnącej przyjemności z kroczenia sportowo-strzelecką drogą.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz