Zgodnie z przepisami kierowca poruszający się autostradą lub drogą ekspresową powinien utrzymywać odstęp równy co najmniej połowie liczby określającej prędkość pojazdu. Oznacza to, że jadąc 140 km/h należy zachować przynajmniej 70 metrów odstępu, a przy 120 km/h – 60 metrów. Niestosowanie się do tej zasady stanowi wykroczenie, ale przede wszystkim stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu.
Podczas działań prowadzonych z wiaduktów nad trasą S7 policjanci ujawnili 27 przypadków złamania przepisów. Sprawy trafiły już do Zespołu ds. Wykroczeń Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie oraz Komisariatu Policji w Lesznowoli. Kierowcom grozi mandat w wysokości od 300 do 500 zł oraz 5 punktów karnych.
Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu o rozwagę i stosowanie zasady połowy prędkości, która pozwala zachować bezpieczny dystans. Jak podkreślają funkcjonariusze, przestrzeganie tej prostej reguły może zapobiec wielu kolizjom i wypadkom na drogach.
0 0
No No ... ładnie już się wycwanili. z góry z jakimś urządzeniem Sobie sprawdzają odległości. jedziesz tak nieświadomy tego, że za kilka dni Ci przyjdzie mandat. ale przecież jest wiele sytuacji, które powodują zmniejszenie odległości... i co nagle złapią Cię w takiej sytuacji i mandat. Mowa tutaj o jeździe z przepisami tj. 120kmh i nagle jakiś niedzielny kierowca wyprzedza następnego niedzielnego i Ci wyjedzie przed maskę z prędkością 90kmh i musisz dohamować i już Cię łapią za nie zachowanie odległości???? Chora akcja!!!! weźcie się za ukrainców z nożami w kieszeniach co napadają w 5ciu na jednego.