Zamknij

Wyhodowali gigantyczne dynie

08:00, 31.08.2022 Aktualizacja: 13:09, 31.08.2022
Skomentuj
GÓRA KALWARIA Katarzyna Rewerska, sołtys Obrębu wraz z mężem każdego roku uprawiają na swojej działce dynie. Pod ich okiem i troskliwą opieką warzywo to osiąga niespotykane rozmiary. - W tym roku mamy ich 28, wszystkie dynie rozdamy przyjaciołom i sąsiadom - mówi pani Kasia
Państwo Rewerscy sadzą dynie od 10 lat. Tegoroczny plon zawdzięczają czterem sadzonkom, które wysadzili w ziemi 10 maja.

- Nasiona dyni gruszkowej otrzymałam od sąsiadki, która zmarła w wieku 102 lat - mówi pani Kasia. - Zawsze podkreślała, że receptą na długie życie są zacierki z dynią, które jadła niemal przez całą zimę.

Nie do końca wiadomo, dlaczego dynie rosnące w ogrodzie państwa Rewerskich osiągają tak gigantyczne rozmiary.

- Tam jest odrobinę niżej, bo nieopodal przepływa rzeczka Czarna - mówi pani Kasia.

- Mają więc dość mokro. Niczym ich nie nawozimy, to całkowicie ekologiczna uprawa. Czasami jednak z nimi rozmawiamy, może dlatego tak rosną... - śmieje się nasza rozmówczyni. Dyniowe żniwa zaczynają się na początku września. To właśnie wtedy pani sołtys, za pośrednictwem mediów społecznościowych, zaprasza po dynie wszystkich chętnych.

- Dla nas jest ich za dużo - mówi. - Cała nasza rodzina bardzo lubi krem z dyni oraz dynię w occie. Te potrawy królują na naszym stole w okresie jesienno-zimowym, innych nie próbowaliśmy.

Największe dynie ważą ponad 40 kg i trzeba przenosić je na podwórko... na kocu. Ważne, aby dyni nie uszkodzić, bo wówczas zacznie gnić. W przeciwnym razie może poleżeć w chłodnym, przewiewnym i nienasłonecznionym miejscu nawet do sześciu miesięcy.TW

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%