- Chcemy przeciwdziałać niebezpiecznym i agresywnym zachowaniom na drodze oraz ograniczyć liczbę wypadków - mówił dwa miesiące temu, po powołaniu do życia grupy. Tym bardziej, że coraz lepszych i co się z tym wiąże szybszych samochodów przybywa. Policjanci Speedu mają być wszędzie tam, gdzie łamane są przepisy, dochodzi do nielegalnych wyścigów i przekraczania prędkości. Rejon działania grupy obejmuje także m.in. ulicę Puławską, łączącą Piaseczno z Warszawą oraz krajową "7" na terenie gminy Lesznowola.
Grupa wykorzystuje przeważnie nieoznakowane radiowozy wyposażone w mocne silniki, ale także swój najnowszy nabytek - KIĘ Stinger GT o mocy 366 KM, która rozpędza się do "setki" w niewiele ponad 5 sekund. Już w kilku pierwszych tygodniach działalności grupy (do 5 grudnia) udało się namierzyć 975 kierujących, którzy nie stosowali się do ograniczeń prędkości. 209 z nich na trzy miesiące straciło prawo jazdy. Oprócz tego 612 kierowców zostało ukaranych mandatami, a 41 zatrzymano dowody rejestracyjne.TW
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz