- Niedawno miejskie służby zaczęły przerabiać parkowe alejki - opowiada nasz czytelnik.
- Kiedy były projektowane, zwracałem uwagę na to, że nie powinny krzyżować się pod kątem prostym. Ludzie zawsze skracają sobie drogę i po prostu ścinali narożniki, wydeptując trawę. Teraz miejsca łączenia się alejek zostały przerobione i zamiast kątów prostych pojawiły się delikatne łuki.
Nasz czytelnik podkreśla, że jest to zmiana na lepsze, mimo że - jak dodaje - łuki powinny zostać zrobione już na początku.
- Teraz czekam na zmianę nawierzchni alejek - mówi pan Zbyszek. - Te małe kamyczki są do niczego. Jak jest sucho, to po przejściu parkiem całe buty pokrywa warstwa kurzu. Jak popada - na alejkach robi się błoto. Kamyczki są w dodatku ostre i wbijają się w skórzaną podeszwę moich kowbojek. Potem muszę siedzieć 15 minut i je wydłubywać...TW
0 0
Proponuję kostkę granitową, szczególnie dla dzieci, pań ,wózków inwalidzkich .Tak jest w parku zdrojowym w Konstancinie. Ta powierznia w Piasecznie z czasem się zaklinuje i będzie ok.
0 0
Powinni jeszcze drzewa naprostować bo jakieś krzywe
0 0
Oj, naprawdę, kamyczki w podeszwach kowbojek - straaaszne! Zalejmy asfaltem, będzie znów cudownie. podpisuję się też pod pomysłem prostowania drzew. Choć krzewy też chyba przy okazji. Drzewa można okorować, bo jak ktoś przejedzie ręką, to drzazga może się wbić.