Pan Rafał twierdzi, że ludzie jeżdżą tylko dookoła i bezradnie rozkładają ręce. W efekcie szukają miejsc dalej, parkując w wąskich uliczkach na terenie Zalesia.
- Czasami mamy do przejścia nawet kilometr - żali się mężczyzna. - Z kolei jak się na chwilę stanie na zakazie bliżej szpitala, to od razu zjawia się straż miejska i wlepia mandaty. Chciałbym dowiedzieć się, do kogo należy parking przed szpitalem i na jakiej podstawie jest on zajmowany przez filmowców. Czy ekipy filmowe mają w naszej gminie pierwszeństwo przed pacjentami? - pyta nasz czytelnik.Teren, na których znajdują się miejsca parkingowe należy do powiatu piaseczyńskiego (w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala) oraz gminy Piaseczno (to właśnie tam najczęściej zatrzymują się ekipy filmowe). Aby móc korzystać z parkingu, filmowcy składają do gminy wnioski o zajęcie pasa drogowego. Otrzymują wówczas zgodę i płacą odpowiednie stawki.
- Filmy są kręcone w szpitalu więc jedyne co możemy zrobić, to wystąpić do dyrekcji szpitala św. Anny w Piasecznie z wnioskiem o wskazywanie miejsca dla ekip filmowych na swoim terenie - wyjaśnia Joanna Ferlian-Tchórzewska, rzeczniczka ratusza. - Burmistrz wystąpi z takim wnioskiem.TW
0 0
Kiedy wreszcie pacjenci zrozumieją że szpital nie po to się buduje, aby po nim się kręcili chorzy ludzie i jeszcze roznosili zarazki. W pierwszej kolejności to on ma na siebie zarabiać. Bo po co budować drogie dekoracje, jak można tanio wynająć szpital jako studio filmowe wybudowane z publicznych pieniędzy z pełnym zapleczem.
0 0
Popłacz się do prezydenta. Właśnie tacy jak Ty są z PiS-u i wypowiadają się na różne tematy nie mając o nich kompletnie pojęcia. Zwłaszcza, że temat dotyczy parkingu, a nie tego co dzieje się środku szpitala ale przecież tacy jak Ty muszą dołożyć coś od Siebie.
0 0
Teraz jest wreszcie Gut a nawet ja wol....