Burmistrz opowiadał, że od dawna stara się poruszać różne instytucje, prosząc je o pomoc w popchnięciu do przodu tej inwestycji. Ostatnio próbował włączyć w to też wojewodę. Bezskutecznie.
- Ostatnio nie wydarzyło się w tej sprawie nic pozytywnego - przyznał Kazimierz Jańczuk.
Radny Włodzimierz Wojdak zauważył, że przebieg obwodnicy znany jest od dawna i nie ma co go zmieniać, bo to tylko odsunie inwestycję w czasie.
- Każdy nowy wariant to jest droga donikąd - podsumował.
- Tyle tylko, że na wszystkich spotkaniach w których uczestniczyłam mówiono, że obwodnicy w tym śladzie nie da się wybudować - zabrała głos w dyskusji przewodnicząca rady Agata Wilczek. Plany te torpedują choćby protestujący mieszkańcy Cieciszewa czy konserwator zabytków, od dawna sprzeciwiający się przesunięciu zabytkowej kapliczki w Moczydłowie.
- Temat obwodnicy pojawia się zawsze przed wyborami, ale prawda jest taka, że na tę inwestycję po prostu nie ma pieniędzy... - podzielił się swoją opinią radny Andrzej Cieślawski.TW
0 0
Wymyślony szlak 25 lat temu, na podstawie widzimisię, a nie badań natężenia ruchu. Dalej przez niektórych forsowany, mimo tego, że badania pokazują, że taka lokalizacja nie miała i nie ma sensu. Dyrekcja Mazowieckich Dróg powiedziała wyraźnie: aby zacząć nowe stare należy zamknąć. Cała sprawę podsumował, już nie pierwszy raz, Starosta Ksawery Gut. Warto przeczytać w Przeglądzie Piaseczyńskum zamiast bić pianę przed wyborami.