Do Mysiadła przyjechało w poprzedni weekend wiele zabytkowych i klasycznych aut, ale nie zabrakło również i pojazdów modyfikowanych oraz motocykli. Niektóre z prezentowanych egzemplarzy (np. Mustang cabrio z lat 60 ubiegłego stulecia) budziły powszechny podziw i zachęcały do bardziej szczegółowych rozmów z właścicielami. Ci z kolei, co jest na lesznowolskich zlotach regułą, bardzo chętnie dzielili się swoją pasją - opowiadając historię swoich "perełek" czy zdradzając tajniki dbania o ich stan. Uczestnicy zlotu mogli również zaopatrzyć się na stoisku w gadżety motoryzacyjne.- Cieszę się, że znów mogliśmy się spotkać w Mysiadle i wymienić doświadczeniami - mówi Patryk Nachyła, organizator Wietrzenia Klasyków Nowa Iwiczna Classic Car 2021. - Kolejny event odbędzie się 11 lipca, tym razem na terenie dawnego Eko Mysiadło. Tyl.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz