Recydywista kradł zabawki w Piasecznie – nagranie z monitoringu i czujność pracowników doprowadziły do jego zatrzymania

PIASECZNO Piaseczyńska policja zatrzymała 40-letniego mężczyznę, który dopuścił się kradzieży zabawek o wartości ponad tysiąca złotych. Sprawca został rozpoznany dzięki nagraniom z monitoringu oraz czujności personelu sklepu. Okazało się, że działał w warunkach recydywy, niedawno opuszczając zakład karny.

Do zdarzenia doszło 15 grudnia, gdy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie otrzymał zgłoszenie o ujęciu podejrzanego mężczyzny w jednym ze sklepów z zabawkami. Jak ustalono, sprawca – 40-letni mieszkaniec Poznania – przebywający od niedawna na terenie Piaseczna, już wcześniej dopuścił się kradzieży.

Wynosił klocki ze sklepu

Podejrzany 6 grudnia, w mikołajki, wyniósł ze sklepu 10 pudełek klocków o łącznej wartości ponad tysiąca złotych. Mimo że wtedy nie został zatrzymany, jego działania zarejestrowały kamery monitoringu. 15 grudnia ponownie odwiedził ten sam sklep, gdzie został rozpoznany przez 56-letnią pracownicę i ujęty przed przyjazdem policji.

Policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali mężczyznę, który trafił do policyjnej celi. Funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego przeanalizowali materiał dowodowy, w tym nagrania z monitoringu, co pozwoliło na przedstawienie zarzutów kradzieży.

To nie pierwsza kradzież

Ustalono również, że zatrzymany działał w warunkach recydywy – w lipcu 2024 roku zakończył odbywanie 5-letniej kary pozbawienia wolności za rozboje i kradzieże. Postępowanie w sprawie jest nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Piasecznie.

Monitoring sprzymierzeńcem w walce z kradzieżami

Coraz więcej sklepów decyduje się na zaawansowane systemy monitoringu oraz szkolenia personelu, aby przeciwdziałać kradzieżom. Nagrania z kamer nie tylko pomagają w zatrzymaniu sprawców, ale także dostarczają niepodważalnych dowodów w sprawach sądowych.

Właściciele sklepów, jak i sprzedawcy, apelują do klientów o odpowiedzialne zachowanie, podkreślając, że każde takie zdarzenie niesie za sobą poważne konsekwencje prawne.