Zamknij

Kuce sąsiada zatruwają mu życie...

18:00, 15.01.2025 Aktualizacja: 19:23, 15.01.2025
Skomentuj

PIASECZNO – Mój sąsiad trzyma na posesji dwa kuce – mówi pan Bogdan, mieszkający przy ul. Beniowskiego. - Sam lubię zwierzęta, ale sąsiad kompletnie o nie nie dba. W efekcie dookoła jego posesji panuje niesamowity fetor. Szukałem pomocy w gminie, u burmistrza, niestety bez rezultatu...

- Sąsiad kupił te kuce ze dwa lata temu – opowiada nasz czytelnik. - Trzyma je na podwórku, chociaż tam gdzie mieszkamy jest zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna i nieuciążliwe usługi. Na początku te konie w ogóle mi nie przeszkadzały. Z czasem jednak zaczęły brudzić i obsikiwać niewielkie teren, na którym żyją. Teraz wokół panuje tam taki smród, że trudno wyjść z domu...

Pan Bogdan starał się załatwić sprawę polubownie. Porozmawiał z sąsiadem, opowiedział o uciążliwościach, poprosił żeby posprzątał posesję, a najlepiej zabrał z niej konie. - Usłyszałem żeby się nie wtrącać – relacjonuje. - Sąsiad powiedział, że mieszka tu 50 lat i nikt nie będzie mówił mu, co ma robić...

W końcu nasz zdesperowany czytelnik postanowił poszukać pomocy w gminie, a konkretnie w gminnym wydziale ochrony środowiska i gospodarki rolnej.
- Otrzymałem informację, że na miejscu była straż miejska, która nawet ukarała sąsiada mandatem – mówi pan Bogdan. - Nic to jednak nie dało. Kuce cały czas tu są, brudzą, a ja cierpię uciążliwości... Najgorzej jest latem, podczas upałów, wtedy smród jest największy.

Nasz czytelnik wyjaśnia, że zwierząt nie powinno się trzymać w takich warunkach.
- Do tego potrzebny jest budynek inwentarski, płyta gnojowa, a tego tu nie ma - wylicza. - Zresztą na terenie miasta nie powinno być żywego inwentarza. Hodowlę tak dużych zwierząt regulują specjalne przepisy. Wierzę, że gmina w końcu na poważnie pochyli się nad moim problemem i zacznie egzekwować prawo. Można przecież wszcząć procedurę administracyjną i zabrać stąd te zwierzęta. Dobrostan zwierząt gospodarskich nie może być przecież zachowany w mieście...

Udało się nam porozmawiać z właścicielem koni. Mężczyzna twierdzi, że lubi zwierzęta, a kuce są jego pasją.
- Dbam o nie, zresztą w tej chwili ich tu nie ma - mówi. - Innym sąsiadom to nie przeszkadza, tylko temu panu. Jak kupował tę nieruchomość to widział, że trzymam zwierzęta. Wtedy jednak nic nie mówił. Jeśli sąsiad ma z moimi końmi problem, to niech idzie do sądu.

- Do Straży Miejskiej w Piasecznie wpływały skargi dotyczące trzymania na terenie posesji przy ul. Beniowskiego kucyków - informuje Joanna Ferlian-Tchórzewska, rzeczniczka ratusza. - SM przeprowadziła tam łącznie 6 kontroli i ukarała właściciela mandatem karnym. Sprawą zajmował się również Wydział Ochrony Środowiska. Właściciel zwierząt wyjaśnił powody, dla których trzyma kuce i deklarował sprzątanie odchodów na bieżąco, by uniknąć uciążliwości dla sąsiadów. Jednak zgodnie z Regulaminem Utrzymania Czystości i Porządku na terenie gminy Piaseczno zwierząt gospodarskich nie można trzymać na działkach w granicy miasta Piaseczno. Dlatego też zalecono właścicielowi, żeby zwierzęta przeniósł na teren wiejski.

Jak informuje gmina, Straż Miejska może jedynie ukarać właściciela nieruchomości, na której przebywają kuce za naruszenie przepisów związanych z Regulaminem Utrzymania Czystości i Porządku na terenie gminy Piaseczno. Skarżący może wnieść sprawę do Sądu Rejonowego z art. 144 kodeksu cywilnego.

 

TW

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

MariaMaria

2 2

Wystarczyłoby żeby pan zmienił nastawienie psychiczne do tych zwierząt i zapach by nie przeszkadzał.

09:11, 16.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WiktorWiktor

0 2

To jest naruszenie prawa własności. Sąsiedzi mogą (i powinni) wytoczyć sprawcy sprawę sądową.

12:37, 16.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%