Runda jesienna w wykonaniu biało-niebieskich z pewnością nie należała do łatwych. Szczególnie dotkliwa była porażka MKS-u na własnym stadionie z Talentem Warszawa aż 0:7, po której na stanowisku pierwszego szkoleniowca Bartosza Kobzę zastąpił Marek Końko.
- Mamy trenera z dużą wiedzą i zaangażowaniem – mówi Krzysztof Poznański, prezes MKS Piaseczno. - Chcemy przez dwa, trzy lata zbudować tu solidną drużynę, która oparta będzie w większości na naszej piaseczyńskiej młodzieży.
Po rundzie jesiennej MKS zajmował 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 17 zdobytych punktów. O ile większość z nich udało się wywalczyć będąc w roli faworyta – zwyciężając np. kandydatów do spadku takich jak (wyjątkowo słabą w tym sezonie) Pilicę Białobrzegi (3:0) czy Tygrysa Hutę Mińska (3:0), to na pewno pozytywnym sygnałem było też pokonanie na koniec rundy na wyjeździe Hutnika Warszawa (3:2), co pokazuje, że w drużynie drzemie potencjał pozwalający jej na rywalizację także i ze znacznie wyżej notowanymi w tabeli ekipami.
Swój pierwszy mecz wiosnę MKS Piaseczno rozegrało wczoraj na wyjeździe z 16 w tabeli Błonianką Błonie. Była to świetna okazja do rewanżu, bowiem u siebie na inaugurację sezonu biało-niebiescy ulegli Błoniance 1:3. Tym razem nie zawiedli zdobywając 3 punkty i mimo trudnych warunków atmosferycznych gromiąc rywali 5 bramkami zdobytymi, w stosunku do 3 straconych.
Tyl./fot. Daria Szymańska
3 0
Super mecz
1 0
"Jedna jaskółka wiosny nie czyni; Za tydzień mecz z średniakami z Przysuchy tam trzeba pokazać zmianę,