[FOTORELACJANOWA]2432[/FOTORELACJANOWA]
– Zamknięcie skrzyżowania w ubiegłym tygodniu nie było potrzebne – uważa nasz Czytelnik. – To kpina z mieszkańców i okolicznych instytucji. Prace w ogóle nie postępują, na miejscu nikogo nie ma.
Gdy odwiedziliśmy skrzyżowanie, rzeczywiście było pusto – żadnych robotników, żadnych prac.
– Byli dziś rano, zdemontowali słup – poinformował nas sprzedawca z pobliskiego punktu handlowego. – Może teraz tak to wygląda, ale nie jest prawdą, że prace nie posuwają się naprzód. Codziennie ktoś tu jest, prowadzone są prace ziemne, pytano nas, czy ktoś mieszka w sąsiedniej kamienicy, bo planują wyłączyć wodę.
– Wykonany został wodociąg i teraz czekamy na wynik badań Sanepidu – dodaje rzeczniczka prasowa urzędu, Joanna Ferlian-Tchórzewska. – Dopiero jak dostaniemy zielone światło, wykonawca będzie mógł kontynuować prace drogowe. Liczymy na to, że wyniki badań będą gotowe w połowie przyszłego tygodnia.
– Niestety budowa to nie tylko konkretna robota na placu budowy, ale także papiery, papiery, papiery… – dodaje burmistrz Daniel Putkiewicz. – Asfalt już się grzeje, wodociąg został już w ul. Kościuszki zakopany i zgłoszony. Czekamy na odbiory i badania instalacji. Jak będzie zielone światło, wykonawca ruszy dalej z pracami. Co do papierów, to z nadzieją czekam na efekty prac zespołu ds. deregulacji. Może kiedyś będzie szybciej? – dodaje burmistrz.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz